Gant: najpierw upusty, potem podwyżki cen

Dolnośląski deweloper kusi klientów sięgającymi nawet 19 proc. ceny rabatami na mieszkania. Chce w ten sposób podreperować wyniki i oczyścić ofertę z gorzej sprzedających się lokali

Publikacja: 07.12.2009 00:08

Sprzedaż mieszkań Ganta była w listopadzie o połowe niższa niż w październiku

Sprzedaż mieszkań Ganta była w listopadzie o połowe niższa niż w październiku

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik sm Sławomir Mielnik

Oferta mieszkań się kurczy, deweloperzy nie rozpoczynają nowych inwestycji, ceny wzrosną – oto hasła przewodnie nowej kampanii sprzedażowej Gant Development. Do zakupu mieszkań u dolnośląskiego dewelopera klientów mają nakłonić dodatkowo rabaty, od 5–7 proc. dla inwestycji w Gdańsku i Krakowie, do nawet 19,5 proc. dla lokali powstających w Poznaniu.

[srodtytul]Ruszyć Poznań z miejsca[/srodtytul]

Gdy deweloperzy powoli odchodzą od stymulowania sprzedaży głębokimi upustami, zagranie Ganta może budzić zdziwienie. – Chcemy rozruszać poznański rynek – mówi nam Henryk Feliks, wiceprezes Ganta. W jego ocenie sytuacja na rynku mieszkaniowym w stolicy Wielkopolski jest specyficzna. – Podczas gdy w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku klienci kupują coraz więcej, uznając, że taniej już nie będzie, poznaniacy wydają się czekać na spadki cen – mówi Feliks. Wiceprezes podkreśla, że pomimo obniżki cen spółka zarobi na sprzedaży lokali.

Mimo że mieszkania w poznańskim projekcie Ganta sprzedają się słabo (z 222 lokali sprzedano nieco ponad połowę), spółka chce w I połowie 2010 r. wprowadzić do oferty kolejny etap inwestycji. – Sprzedaż mieszkań w Poznaniu musi w końcu ruszyć z miejsca. Rynek nie jest nasycony. Problemem nie jest też niska zdolność kredytowa – uważa Feliks, dodając, że oczekuje również wzrostu cen na tym rynku. Rabaty mają pomóc w wyprzedaniu mieszkań z pierwszego etapu, by nie konkurowały z nowymi lokalami.

Inaczej sytuacja wygląda w Opolu, gdzie rabaty wynoszą do 15 proc. – Nie oczekujemy szybkiej odbudowy popytu. W najbliższym czasie nie uruchomimy istotnych inwestycji w tym mieście – mówi wiceprezes Ganta. W Krakowie z kolei spółka chce sprzedać resztówki z inwestycji przy ul. Bartla. – Chcemy uwolnić zamrożony kapitał. Lokale są już gotowe, ponosimy tylko koszty ich utrzymania – mówi Feliks.

[srodtytul]Wrocław wyprzedany,sprzedaż spada[/srodtytul]

Rabaty mają szanse poprawić słabe wyniki sprzedażowe spółki w IV kwartale. W listopadzie Gant sprzedał 16 mieszkań netto (uwzględniając 8 rezygnacji z wcześniej zawartych umów), miesiąc wcześniej – 30 lokali netto. Gant wiąże spadek sprzedaży z wyczerpaniem się oferty na podstawowym wrocławskim rynku. Do tej pory sprzedaż ciągnął m.in. projekt przy ul. Kamiennej, dziś całkowicie wyprzedany.

Sytuacja ma się zmienić już w przyszłym tygodniu, kiedy do sprzedaży trafią mieszkania z inwestycji na Stabłowicach (164 lokale). Niebawem ofertę zasilą też lokale z pierwszego warszawskiego projektu Ganta na Woli.

[srodtytul]Zakup w Krakowie coraz bliżej[/srodtytul]

Deweloper jest blisko kupna gruntów w Krakowie. – Prowadzimy rozmowy w sprawie nabycia dwóch działek. Na mniejszej mogłoby powstać około 220 mieszkań, na większej – 250 lokali – ocenia Feliks. Oczekuje, że zakup jednej z nieruchomości uda się sfinalizować do końca stycznia.

Budownictwo
Grupa Ghelamco z mniejszym długiem i uwagami audytorów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty