Paged będzie robić interesy z Rosjanami

Zarząd Pagedu podpisał umowę o współpracy z rosyjską fabryką sklejki. Jak dowiedział się „Parkiet”, na tym nie koniec. W grę wchodzą powiązania kapitałowe

Publikacja: 15.12.2009 07:11

Giełdowy holding meblowy Paged nawiązał współpracę z rosyjską fabryką sklejki ZAO AFK, położoną w ob

Giełdowy holding meblowy Paged nawiązał współpracę z rosyjską fabryką sklejki ZAO AFK, położoną w obwodzie kamerowskim

Foto: Materiały Producenta

Giełdowy holding meblowy [link=http://www.parkiet.com/instrument/1922,4.html]Paged[/link] nawiązał współpracę z rosyjską fabryką sklejki ZAO AFK, położoną w obwodzie kamerowskim.– Zakład ma dostęp do zasobów surowca, co przy rosnących cenach drewna i kłopotach z jego pozyskaniem jest bardzo ważne – mówi Daniel Mzyk, prezes Pagedu.

– My damy fabryce wsparcie, przekażemy zdobytą wiedzę, wyszkolimy pracowników, w zamian będziemy otrzymywać po preferencyjnych cenach łuszczę (surowiec okrojony – przyp. red.), drewno surowe i gotową sklejkę – dodaje Mzyk. Prezes nie informuje jednak, jaki rabat, w porównaniu z cenami rynkowymi, spółka wynegocjowała.Do tej pory Paged Sklejka (część giełdowego holdingu odpowiedzialna za produkcję sklejki) 60–70 proc. surowca kupowała od Lasów Państwowych, resztę importowała z Rosji.

[srodtytul]60 mln euro inwestycji[/srodtytul]

Zakład, z którym Paged ma współpracować, rozpocznie produkcję w pierwszej połowie 2010 r. Koszt realizacji inwestycji wynosi około 60 mln euro (249 mln zł, licząc po wczorajszym kursie rynkowym). Rozmowy prowadzone są z właścicielami: spółką prawa rosyjskiego i polskiego oraz osobą fizyczną, obywatelem Federacji Rosyjskiej. – Inwestycja jest już prawie ukończona. Trwa montowanie maszyn. Szacujemy, że produkcja zostanie uruchomiona do końca pierwszej połowy 2010 r. – mówi „Parkietowi” Mzyk.

[srodtytul]Możliwa szersza współpraca[/srodtytul]

– Dzięki naszej wiedzy i pomocy zakład może szybko osiągnąć bardzo dobre wyniki. Jeśli tak się stanie, nie wykluczam powiązań kapitałowych. Interesowałby nas pakiet większościowy – mówi Mzyk. Szacuje, że zakład w szybkim czasie może osiągnąć 100 mln zł zysku operacyjnego przy produkcji 90 tys. metrów sześciennych sklejki rocznie. Dla porównania Paged Sklejka wyprodukowała w tym roku około 52 tys. metrów sześciennych sklejki. I wypracuje około 10 mln zł zysku operacyjnego.

Jak ewentualne przejęcie miałoby być sfinansowane? – Za wcześnie, by o tym mówić. W grę wchodzić może finansowanie gotówką, długiem, emisja akcji albo wymiana akcji z obecnymi właścicielami fabryki – ucina prezes, nie informując, ku któremu rozwiązaniu się skłania. Mzyk nie informuje również, ile Paged byłby skłonny za firmę zapłacić.

[srodtytul]Kupno Sklejki-Pisz na razie aktualne[/srodtytul]

Zarząd przedsiębiorstwa kładzie duży nacisk na rozwój działu sklejki. Na razie nie rezygnuje też z planów przejęcia państwowej Sklejki-Pisz, której proces prywatyzacji niedawno został wstrzymany. MSP akcje tej firmy wystawi na sprzedaż w przyszłym roku. Wcześniej ma zostać przeprowadzona nowa wycena.

Poprzednia, z przełomu 2007 i 2008 r., jest nieaktualna. Mzyk zapewnia w rozmowie z „Parkietem”, że grupa nie będzie miała problemu z finansowaniem ewentualnego przejęcia. – Banki, widząc nasze wyniki finansowe, patrzą na nas przychylnym wzrokiem – mówi.

Jak informowaliśmy wcześniej, kluczową kwestią w negocjacjach między Pagedem a Skarbem Państwa była zaproponowana przez inwestora cena za oferowany pakiet akcji. W sierpniu Paged warunkowo podwyższył ją do ponad 58 mln zł, uzależniając jej podtrzymanie od wyników prowadzonego w Sklejce-Pisz due diligence (badania prawno-finansowego). Jednak ze względu na niezadowalające wyniki badania ostateczna oferta została obniżona do nieco ponad 48 mln zł. MSP uznało ją za niesatysfakcjonującą.

Niedawno zarząd Pagedu poinformował o nowych prognozach finansowych na ten rok. Mówią o 338 mln zł przychodów, 56,5 mln zł zysku operacyjnego i 51,7 mln zł zysku netto. Po trzech kwartałach tego roku sprzedaż grupy wyniosła 254,4 mln zł, a zysk operacyjny 12,2 mln zł. Strata netto sięgała 8,9 mln zł. Przypomnijmy, że duży wpływ na skokowy wzrost zysku będą mieć zdarzenia jednorazowe – podwyższenie wartości godziwej nieruchomości inwestycyjnych. Spółka ma łącznie 30 hektarów o szacowanej wartości rynkowej około 60 mln zł. Ich wartość księgowa to zaledwie 8 mln zł.

[srodtytul]„Kupuj” od DM AmerBrokers [/srodtytul]

Analitycy DM AmerBrokers w odtajnionym wczoraj raporcie z 4 grudnia wydali rekomendację „kupuj” dla akcji Pagedu, wyznaczając dla nich cenę docelową 26,1 zł. Wczoraj za papiery Pagedu na giełdzie po 5-proc. wzroście płacono 21,39 zł.

[ramka][b]Radosław Łukaszczuk - Analityk Millennium DM[/b]

To czy ewentualne zaangażowanie kapitałowe w rosyjską fabrykę sklejki to dla rynku dobra informacja, zależy od warunków transakcji i od dostępu zakładu do surowca. Jeżeli firma posiada lasy w kilkudziesięcioletniej dzierżawie, jeżeli zakład jest nowoczesny i zarządzają nim osoby, które znają rynek – to dobra wiadomość. Paged mógłby eksportować na rynki Europy Zachodniej sklejkę, którą mógłby kupować tanio. Trzeba wziąć jednak poprawkę na uwarunkowania polityczne. Co do sposobu finansowania, dużo zależy od wielkości zakładu i etapu inwestycji. Możliwe byłoby finansowanie długiem, choć ze względu na duże zadłużenie spółki to mało prawdopodobne. Bardziej realna jest na przykład emisja akcji.Spółka podniosła niedawno prognozy finansowe na bieżący i przyszły rok. Brakuje mi w nich jednak informacji, jaka część zysku prognozowanego jest powtarzalna.

[b]Zbigniew Bętlewski - analityk DM Amerbrokers[/b]

Pomysł inwestowania w Rosji jest bardzo dobry. Tamtejszy rynek jest bardzo duży. Zapewnia dostęp do taniego surowca czy niższych niż w Polsce kosztów produkcji. Spółka mogłaby tanio kupować surowiec i sprzedawać w Rosji lub eksportować do Europy Zachodniej. Pytanie, ile firma musiałaby zapłacić za zakład na Wschodzie? Za Sklejkę-Pisz Daniel Mzyk, prezes Pagedu, nie chciał przepłacać. Można zatem oczekiwać, że za fabrykę w Rosji też nie będzie chciał płacić za dużo. Jeśli chodzi o sposób finansowania inwestycji, oczywiście wszystko zależy od jej wielkości. Jeśli będzie duża, to pieniądze ze środków własnych, nawet mimo próby sprzedaży gruntów, mogą nie wystarczyć. Myślę, że w grę może wchodzić albo finansowanie długiem, albo najbardziej prawdopodobny scenariusz – wymiana akcjami z podmiotem sprzedającym producenta sklejki. [/ramka]

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku