Intakus już planuje kolejną emisję

Trzynasty tegoroczny debiutant zapowiada, że rok zakończy na plusie. Pierwszą dywidendę może wypłacić w 2011 roku

Publikacja: 23.12.2009 07:49

Po dziewięciu miesiącach 2009 r. Intakus ma 200 tys. zł straty netto przy 29,4 mln zł przychodów

Po dziewięciu miesiącach 2009 r. Intakus ma 200 tys. zł straty netto przy 29,4 mln zł przychodów

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak mw Michał Walczak

O3,64 proc., do 2,12 zł potaniały w dniu debiutu prawa do akcji Intakusa. Na otwarciu kurs wyniósł zaś 2,09 zł (o 5 proc. poniżej ceny emisyjnej równej 2,2 zł). Budowlana firma, która jest ostatnim tegorocznym debiutantem, przyznaje, że liczyła na większe wpływy z emisji (pozyskała 5,5 mln zł brutto). Dlatego planuje już kolejną.

[srodtytul]Potrzeba 50–60 mln zł[/srodtytul]

Bogdan Ludkowski, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz Intakusa, informuje, że spółka chciałaby ponownie sięgnąć po kapitał z giełdy pod koniec 2010 r. lub na początku 2011 r. Wartość kolejnej emisji mogłaby wynieść 50–60 mln zł. Na co spółka wyda pieniądze? – Przygotowujemy się do budowy we Wrocławiu hotelu z zapleczem sportowo-rekreacyjnym. Wartość tej inwestycji sięgnie 120 mln zł. Częściowo sfinansujemy ją z pieniędzy pozyskanych z GPW. Rozmawiamy też z zagranicznymi funduszami – mówi Ludkowski.

[srodtytul]Rok na plusie?[/srodtytul]

Po dziewięciu miesiącach 2009 r. Intakus ma 200 tys. zł straty netto przy 29,4 mln zł przychodów. Ludkowski przewiduje, że w całym roku obroty wyniosą około 40 mln zł. Spółka powinna go również zakończyć na plusie (wynik na poziomie brutto ma sięgnąć 1 mln zł). Czego można się spodziewać w 2010 r.? – Chcielibyśmy, by obroty wróciły co najmniej do poziomu z 2008 r. (70 mln zł – red.).

Jeśli zaś chodzi o rentowność, to trudno już teraz o jednoznaczne deklaracje, gdyż na rynku wciąż zauważalna jest silna presja na marże – przyznaje Ludkowski. Dodaje, że spółka docelowo chce przekazywać akcjonariuszom około 50 proc. zysków. Pierwszą dywidendę może wypłacić z zysku za 2010 r.

[ramka][b]Sobolewski: 2010 r. tak samo dobry[/b]

Intakus to ostatni z 13 tegorocznych debiutantów na rynku głównym warszawskiego parkietu. Firmy, które w tym roku pojawiły się na GPW, z emisji akcji pozyskały w sumie ponad 6,9 mld zł (blisko 6 mld zł przypadło na PGE). Dla porównania w 2008 r. rynek publiczny wzbogacił się o 33 przedsiębiorstwa, które wyemitowały akcje warte 3,7 mld zł. Czego możemy spodziewać się w przyszłym roku? – Chcielibyśmy, by na rynku głównym zadebiutowało co najmniej kilkanaście firm. Liczymy na to, że znajdą się wśród nich również podmioty zagraniczne – mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW. Dodaje, że w 2010 r. w dalszym ciągu rozwijany będzie również rynek Catalyst. Kolejnych kilkadziesiąt firm powinno się ponadto pojawić na NewConnect. [/ramka]

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją