– Spodziewam się, że w najbliższych miesiącach zwiększymy poziom kontraktacji oraz wprowadzimy do oferty handlowej nowe rozwiązania – mówi Mariusz Różacki, prezes Rafako.
Po dziewięciu miesiącach 2009 roku skonsolidowane przychody ze sprzedaż firmy przekraczają 699 mln zł (819 mln zł przed rokiem), a zysk netto wynosi 20,9 mln zł (10,9 mln zł). Obecnie portfel zleceń grupy sięga blisko 2 mld zł.
Rafako walczy o kilka dużych kontraktów. Ich rozstrzygnięcia spodziewa się najwcześniej w połowie 2010 r. Chodzi m.in. o budowę bloków energetyczne w Elektrowni Opole czy Elektrociepłowni Siekierki. Zdaniem Różackiego, obecne spowolnienie gospodarcze opóźnia część inwestycji w krajowej energetyce. Przyspieszenia oczekuje dopiero pod koniec 2010 roku.
Spore nadzieje kierownictwo giełdowego przedsiębiorstwa wiąże z sektorem ochrony środowiska. Spółka ma licencję na montaż instalacji do odsiarczania tlenków azotu.
– Od 2016 roku krajowe elektrownie są zobligowane do uruchomienia tych instalacji. To niewątpliwa szansa dla takich firm jak nasza. Sądzę, że najbliższe lata będą obfitowały w realizację takich projektów – zapowiada szef Rafako. Dodaje, że już w 2010 roku zarząd liczy na pozyskanie co najmniej dwóch kontraktów na odsiarczanie tlenków azotu.