– Liczymy na efekty synergii. Chodzi m.in. o wzajemne wykorzystywanie mocy wytwórczych czy po prostu kompleksowe podejście do realizowanych kontraktów – mówi Adam Koneczny, prezes Mery.
Przedsiębiorstwo, którego przejęcie zarząd już negocjuje, jest porównywalnej wielkości jak Mera. Zarząd zaznacza jednak, że rozmowy są na wstępnym etapie. Wiadomo już jednak, że jeśli dojdzie do przejęcia, finansowane będzie pieniędzmi z emisji akcji.
Ponieważ zarząd chce mieć możliwość szybkiego zdobycia pieniędzy, akcjonariusze podczas zwołanego na 30 czerwca WZA zadecydują o podwyższeniu kapitału zakładowego o maksymalnie 3 mln zł w ramach kapitału docelowego. To może oznaczać zgodę na emisję do 3 mln nowych akcji, ponieważ nominał papierów wynosi aktualnie 1 zł. Przy piątkowym kursie 4,02 zł oznaczałoby to emisję o wartości maksymalnie 12 mln zł. Mera jeszcze w tym roku planuje debiut na GPW.