Firma ma w planach emisję do 2 mln akcji serii E po cenie nieprzekraczającej 17,5 zł. Ubiega się też o wprowadzenie do obrotu 501,6 tys. walorów serii D. By zyskać zgodę na giełdowy debiut, musi spełnić kryteria dotyczące struktury właścicielskiej i wartości rynkowej akcji.

Chodzi m.in. o ograniczenie mówiące o tym, że do obrotu dopuszczane są akcje tylko tych spółek, których kapitalizacja wynosi co najmniej 10 mln euro (około 41 mln zł), oraz że w posiadaniu drobnych akcjonariuszy powinno się znajdować co najmniej 15 proc. akcji objętych wnioskiem o dopuszczenie oraz co najmniej 100 tys. papierów o wartości nie niższej niż 1 mln euro.

Z prospektu debiutanta wynika też, że Witold Matacz, zastępca przewodniczącego rady nadzorczej spółki, jest w niej zatrudniony jako doradca ds. inwestycji. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych żadna osoba podlegająca bezpośrednio któremuś z członków zarządu nie może równocześnie być członkiem nadzoru. Spółka ocenia jednak, że nie narusza przepisów, gdyż doradca podlega bezpośrednio dyrektorowi ds. inwestycji, a dopiero ten podlega bezpośrednio zarządowi.

Firma, na której czele stoi Krzysztof Jaworski, chce pozyskać 30 – 35 mln zł. Do 15 mln zł wyda na zwiększenie kapitału obrotowego, 9 mln zł pochłonie zakup gruntów pod mieszkania, a 5 – 10 mln zł pomoże sfinansować grunty pod galerie handlowe. 1,4 mln zł Interbud wyda zaś na maszyny.