Niemal 36 mln zł zarobiło na czysto w III kwartale J. W. Construction Holding. To o 78 proc. więcej, niż wynosił zysk netto spółki przed rokiem. Skokowa poprawa rentowności netto, z 12 do ponad 16 proc., nie przełożyła się jednak na wzrost wyceny deweloperskiej spółki. Wczoraj akcje JWCH staniały o 1,3 proc., przy 0,3 mln zł obrotów. Być może wpływ na to miały nazbyt optymistyczne, jak się okazało, prognozy analityków. Średnia prognoz zebranych przez „Parkiet” to 46,3 mln zł zysku netto.
[srodtytul]Sprzedaż ma rosnąć[/srodtytul]
W III kwartale kontrolowana przez Józefa Wojciechowskiego spółka pokazała, że jak mało który deweloper umie zarabiać na sprzedaży mieszkań. Podczas gdy większość giełdowych konkurentów JWCH musi się zadowolić najwyżej 20- proc. marżami brutto na sprzedaży mieszkań, marża dewelopera z podwarszawskich Ząbek wynosi ponad 30 proc. Dobrze wygląda również tegoroczny wolumen sprzedanych mieszkań.
Do końca października spółka znalazła nabywców na ponad 1 tys. mieszkań brutto (bez rezygnacji) wobec około 830 sztuk w całym 2009 r. – Spodziewamy się, że w 2011 r. sprzedamy 1,5 tys. mieszkań. To bardzo konserwatywne założenie, w którym opieramy się przede wszystkim na gotowych już lokalach – mówi Małgorzata Szwarc-Sroka, dyrektor finansowa JWCH. Podaje, że obecnie spółka ma w ofercie około 1,5 tys. mieszkań.
Około, ponieważ jak ocenia, część z wstępnie sprzedanych mieszkań z osiedla Górczewska Park może jeszcze wrócić do oferty ze względu na utratę zdolności kredytowej przez klientów. W najbliższym czasie oferta spółki powinna się istotnie zwiększyć. – W 2010 r. planujemy ruszyć jeszcze z budową osiedla Zielona Dolina (stołeczna Białołęka, łącznie ponad 1,4 tys. mieszkań, red.), już rozpoczęły się w nim prace nad mediami, i II etapem inwestycji w Łodzi.