Jutro Megaron poda do publicznej wiadomości cenę emisyjną 0,2 mln papierów serii C. Z oferty spółka chce pozyskać około 4,4 mln zł brutto, co oznacza, że jeden walor może być oferowany po około 22 zł.
Zapisy będzie można składać od 3 do 8 lutego. Akcje oferowane będą bez podziału na transze. Każdy zapis musi opiewać na minimum 100 i nie więcej, niż 0,2 mln papierów. 10 lutego spółka dokona przydziału nowych walorów. Z kolei debiut na warszawskiej giełdzie prawdopodobnie nastąpi pod koniec lutego lub na początku marca. Do notowań będzie wprowadzonych 0,2 mln praw do akcji serii C oraz 0,4 mln akcji serii B.
Inwestorzy, którzy zdecydują się na udział w publicznej emisji muszą wziąć pod uwagę liczne zagrożenia, jakie wiążą się z objęciem nowych walorów. Przede wszystkim akcjonariat spółki nadal będzie mocno skoncentrowany. Piotr Sikora, prezes Megaronu po publicznej ofercie będzie posiadał ponad 1,6 mln akcji, co daje 60,8-proc. udział w kapitale zakładowym spółki.
Z kolei Andrzej Zdanowski ma kontrolować prawie 0,6 mln walorów (21,3 proc. w kapitale firmy). Spółka zwraca też uwagę na ryzyko konkurencji. Na rynku gładzi i gipsów szpachlowych funkcjonuje wiele firm, których oferta asortymentowa jest zbliżona do produktów proponowanych przez Megaron.
Pewne ryzyko w działalności spółki wiąże się ze zjawiskiem sezonowości. Największe przychody realizowane są w trzecim kwartale, oraz w marcu i kwietniu, kiedy to rozpoczynają się na szeroką skalę prace remontowo-wykończeniowe. Niższe przychody spółka uzyskuje w I i IV kwartale (sezon zimowy). Pewne ryzyko wiąże się też z ewentualna utratą kluczowego klienta, jakim jest Castorama, która opowiada za 30 proc. przychodów Megaronu.