[[email protected]][email protected][/mail]
Deweloper w 2010 r. sprzedał 542 mieszkania, niemal podwajając wynik z 2009 r. W 2011 r. Robyg ma nadzieję powtórzyć ten wyczyn. – Cel na 2011 r. to sprzedaż około 1tys. mieszkań. Spółka ma potencjał, by go zrealizować – mówi „Parkietowi” Oskar Kazanelson, przewodniczący rady nadzorczej Robygu.
Szef nadzoru przekonuje, że w zwiększeniu sprzedaży dopomoże Robygowi poszerzająca się oferta, szczególnie na gdańskim rynku, na którym spółka radzi sobie coraz lepiej. Dodaje, że na koniec grudnia w ofercie firmy znajdowało się 800 mieszkań, a w 2011 r. spółka wprowadzi do niej co najmniej 600 lokali.
[srodtytul]Zakupy w stolicy[/srodtytul]
Robyg w minionym roku zadebiutował na GPW, sprzedając akcje warte 78 mln zł. – Zgodnie z zapowiedziami środki pozyskane z emisji chcemy przeznaczyć na zakup nieruchomości w Warszawie. Prowadzimy negocjacje w tej sprawie, w grę wchodzą działki na Bemowie, Mokotowie, Saskiej Kępie i Wilanowie. Liczę, że przynajmniej część z tych rozmów zakończy się podpisaniem umów i to jeszcze w tym kwartale. Szacuję, że na kupionych gruntach będziemy w stanie postawić około 2tys. mieszkań – mówi Kazanelson. Przyznaje, że negocjacje z właścicielami gruntów nie są łatwe. – Część podmiotów, z którymi rozmawiamy, nabyła grunty po wysokich cenach, na szczycie hossy. Niektórzy urealniają swoje oczekiwania, zdając sobie sprawę, że o powrocie do cen gruntów sprzed kryzysu nie ma co marzyć – podkreśla.