[[email protected]][email protected][/mail]
Ponad 150 mln zł wart jest obecnie portfel zamówień grupy wykonującej instalacje elektryczne oraz systemy automatyki dla budownictwa i przemysłu. To o ponad dwa razy więcej niż w zeszłym roku o tej samej porze i najwięcej w historii Elektrotimu. W 2010 r. spółka wypracowała 116,4 mln zł przychodów i zarobiła na czysto 3,8 mln złotych.
Jakie więc będą obroty przedsiębiorstwa w tym roku? – Nie publikujemy prognoz, ale ten rok powinien być dla nas bardzo udany, zarówno jeśli chodzi o dynamikę wzrostu przychodów, jak i zyskowność – mówi Diakun. W zeszłym roku udało się Elektrotimowi uzyskać sprzedaż dwukrotnie wyższą niż wartość portfela z początku roku. – Nie liczyłbym na powtórzenie tego. Tempo wzrostu przychodów wynoszące 30 proc. nas satysfakcjonuje – uważa prezes Diakun. Warto zauważyć, że zakontraktowane obecnie zlecenia będą w większości wykonane w ciągu pół roku.
Skokowy wzrost przychodów ze sprzedaży to, według zarządu, głównie efekt poprawiającej się sytuacji na rynku i większej liczby zleceń spływających z elektroenergetyki (odpowiada już za jedną piątą sprzedaży grupy). Elektrotim liczy w tym roku na kolejne kontrakty z tego segmentu i na spory udział w finansowanym z publicznych pieniędzy projekcie walki z wykluczeniem internetowym. Spółka jako członek konsorcjum stara się o warte około 200 mln złotych zlecenie przy budowie sieci na Dolnym Śląsku. Na wzrost obrotów wpłynie na pewno również przejęcie Elektromontażu-Poznań, jeśli do niego dojdzie.
Na razie wrocławska spółka złożyła ofertę Skarbowi Państwa na niecałe 42 proc. akcji firmy i podpisała list intencyjny w sprawie kupna walorów od Budimeksu i Banku Handlowego. Mają one odpowiednio 30,78 i 19,88 proc. udziałów w Elektromontażu. Diakun szacuje, że po przejęciu obroty grupy sięgną co najmniej 200 mln złotych rocznie. Rentowność ma osiągnąć docelowo 6 proc. netto, mimo że w zeszłym roku Elektromontaż miał, zdaniem analityków, 10 mln zł straty. Według nieformalnych szacunków zarządu przejęcie nie powinno kosztować więcej niż 25–30 mln zł (za pakiet kontrolny). Jeśli do niego dojdzie, spółka nie wypłaci dywidendy.