Kontrolowana przez Leszka Czarneckiego holenderska spółka LC Corp miała 58,48 proc. głosów na NWZ dewelopera. O tym, że uchwała przepadła, zadecydowały OFE. Trzy największe kontrolowały łącznie 28,64 proc. głosów.
Z emisji papierów spółka planowała pozyskać 270 mln zł, które przeznaczyłaby na przejęcie od swojego największego akcjonariusza części komercyjnej wrocławskiego Sky Tower. Dariusz Niedośpiał, prezes LC Corp, nie zdradza, co w związku z niepodjęciem uchwały zrobi spółka. – Aktualnie skupiamy się na analizie wczorajszej decyzji akcjonariuszy – mówi.
Paweł Juszczak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych podkreśla, że pierwotnie opublikowane przez spółkę informacje dotyczące planowanej transakcji nie były wystarczające do oceny jej zasadności. – Dopiero po uwagach SII i innych akcjonariuszy zarząd ujawnił kolejne niezbędne dane. Część z nich pojawiła się jednak dopiero dzień przed NWZ, więc akcjonariusze nie mieli czasu, żeby się z nimi wystarczająco zapoznać – mówi. Dodaje, że w związku z tym zarząd LC Corp zaproponował ogłoszenie tygodniowej przerwy w obradach. Uchwała nie uzyskała jednak odpowiedniej większości głosów.
Następnie pod głosowanie poddano uchwałę dotyczącą emisji akcji, która ze względu na głosy funduszy też nie została przyjęta. – Odnoszę wrażenie, że zarząd LC Corp był zaskoczony przebiegiem NWZ, o czym świadczyć mogła próba uzyskania od akcjonariuszy głosujących przeciwko emisji wyjaśnień na temat przyczyn takiej decyzji – komentuje Juszczak. – Na walnym zgromadzeniu odpowiedzi na te pytania jednak nie padły. Zarząd zapowiedział więc, że podejmie dalsze rozmowy z funduszami i będzie próbował przekonać je do poparcia emisji, a tym samym przejęcia części Sky Tower – dodaje.