Oferuje 1,7 zł za każdy walor, czyli dokładnie tyle samo, ile w pierwszym wezwaniu ogłoszonym pod koniec sierpnia. Tym razem chce skupić prawie 12,9 mln papierów, czyli 15,9 proc. kapitału. Niemal wszystkie pozostałe akcje znajdują się już w posiadaniu funduszu. Właścicielem małego pakietu (niespełna 1 proc.) jest sama spółka. Zapisy w wezwaniu mają się rozpocząć 27 listopada. Ich zakończenie przewidziano na 10 grudnia.
Docelowo PZU chce wycofać akcje Armatury Kraków z publicznego obrotu. W porządku obrad NWZA zwołanego na 15 listopada znalazł się projekt uchwały, która przewiduje takie działania. PZU oczekuje, że spółka opuści giełdę w ciągu około trzech miesięcy od daty podjęcia decyzji przez walne zgromadzenie. Jeśli wzywający przekroczy 90-proc. udział w Armaturze Kraków, ale nie osiągnie 100 proc., wówczas zamierza ogłosić przymusowy wykup akcji. Cena wyniesie wówczas prawdopodobnie dokładnie tyle samo, ile w wezwaniu.
Środowa informacja z PZU nie miała większego wpływu na notowania walorów Armatury Kraków. Kurs wahał się w stosunkowo wąskim przedziale cenowym wynoszącym 1,68–1,7 zł.