Według specjalistów Trigon walory producenta przyczep i naczep są mocno niedowartościowane. Dlatego zalecają kupowanie akcje spółki, wyceniając je po 18,20 zł. W trakcie wtorkowych notowań akcje Wieltonu drożały nawet o ponad 7 proc., przy bardzo wysokich obrotach. Papiery spółki są warte obecnie blisko 90 proc. więcej niż na początku tego roku.
Według autorów rekomendacji z analizy jednostkowego sprawozdania finansowego za I półrocze wynika, że Wielton poprawił marżę brutto na sprzedaży o 5 pkt. proc. licząc rok do roku. Zdaniem analityków biura poprawa rentowności jest głównie skutkiem oszczędności na kosztach zakupu materiałów i komponentów oraz efektu dźwigni operacyjnej. - Znacząca zmiana ceny docelowej wynika z tego, że wierzymy w trwałość poprawy rentowności – podsumowują.
Jednocześnie dostrzegają spory potencjał najważniejszych rynków Wieltonu. – Utrzymanie wysokiego udziału w Europie przez polskich przewoźników będzie naszym zdaniem generować wysoki popyt odtworzeniowy w kolejnych latach, co przy jednoczesnym wzroście udziału w rynku powinno pozwolić Wieltonowi na utrzymanie sprzedaży naczep w kraju na poziomach z rekordowego 2016 r. Zakładamy przy tym wzrost sprzedaży zagranicznej, w szczególności we Włoszech, oraz umiarkowany wzrost biznesu Fruehauf we Francji – oceniają.
Eksperci dostrzegają ponadto szanse na większe dywidendy. – Zakładamy, że w przyszłym roku poprawią się możliwości generowania gotówki. Tym samym istotnie zwiększy się potencjał dywidendowy Wieltonu, szczególnie że spółka ma niskie zadłużenie – zauważa analityk.
Prognoza analityków Trigon DM zakłada, że Wielton w tym roku spółka wypracuje 62,8 mln zł zysku netto i 84,3 mln zł zysku operacyjnego przy przychodach na poziomie 1,15 mld zł. Rok później zysk netto ma wzrosnąć do 65,8 mln zł, EBIT do 88,8 mln zł, a obroty do 1,35 mld zł.