Organizacje zrzeszające właścicieli nieruchomości handlowych apelują o nowelizację tarczy antykryzysowej, ponieważ obecne regulacje – skierowane przede wszystkim do najemców – zagrażają branży. Capital Park, którego portfel w około 27 proc. to nieruchomości handlowe, w II kwartale spodziewa się 45-proc. spadku zysku NOI (wpływy z czynszów minus koszty) w związku z blokadą galerii i pogorszeniem sytuacji najemców. W ostatnich kwartałach zysk NOI utrzymywał się na poziomie 24 mln zł.

– W ubiegłym roku wartość polskiego handlu wygenerowana przez centra handlowe wyniosła prawie 126 mld zł, to 30 proc. całości obrotów sektora handlu – wskazuje Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych. – Obecna ustawa częściowo pomaga najemcom, ale kosztem wynajmujących. Postulowaliśmy wprowadzenie częściowej rekompensaty dla wynajmujących przez m.in. zaniechanie poboru podatku od nieruchomości, opłaty za użytkowanie wieczyste. Uważamy także, że kluczowe jest teraz wsparcie rządu w zakresie ustaleń z bankami w celu wdrożenia mechanizmów odroczeniowych i finansujących raty kapitałowo-odsetkowe – dodaje.

– Przedsiębiorcy oczekują stworzenia kompleksowego pakietu osłonowego dla każdego biznesu, bez pomijania czy lekceważenia jakiejkolwiek branży i strony składającej się na ekosystem „centrum handlowego". Zarówno sieci, jak i centra handlowe cały czas ponoszą ogromne koszty. W oparciu o posiadane rezerwy finansowe centra handlowe będą w stanie prowadzić działalność operacyjną do końca maja, może do połowy czerwca. Sieci handlowe i usługowe, w zależności od wielkości i kondycji, przetrwają jeszcze kilka tygodni, największe z nich kilka miesięcy – ocenia Anna Szmeja, prezes Retail Institute. ar