Budimex może sypnąć dywidendą z bonusem

Poza rocznym zyskiem jest możliwość sięgnięcia do kapitału rezerwowego. Na razie za wcześnie, by dzielić kasę ze sprzedaży dewelopera.

Publikacja: 26.02.2021 05:00

Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Foto: materiały prasowe

W 2021 r. spodziewamy się stabilizacji przychodów, w 2022 r. możliwy będzie przejściowy spadek związany z mniejszą liczbą przetargów na rynku oraz wojną cenową, w której nie będziemy uczestniczyć. Spadek może być zrekompensowany rozwojem części usługowej. W 2023 r. spodziewamy się ponownie wzrostu przychodów – powiedział dziennikarzom Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Czas na serwis

Na koniec ub.r. wartość portfela wyniosła 12,7 mld zł, z czego 5 mld zł przypadało na drogi, 4 mld zł – na kolej, 2,6 mld zł – na budownictwo ogólne, a 1,1 mld zł – na przemysłowe.

Z wyłączeniem sprzedawanego dewelopera w 2020 r. grupa miała 7,7 mld zł przychodów. Na generalne wykonawstwo przypadło 7,5 mld zł, a na usług (gospodarka odpadami, utrzymanie techniczne budynków czy dróg) – 0,61 mld zł. – Celujemy, by najdalej za trzy lata usługi miały 1 mld zł przychodów. Do tego potrzebne są przejęcia, ale nie ma w Polsce dużych podmiotów. Mamy na oku trzy spółki z przychodami rzędu 100 mln zł, które kosztują po 100–200 mln zł – powiedział Blocher. Budimex planuje także postarać się w tym roku o pierwsze zlecenia zagraniczne w ramach generalnego wykonawstwa w Niemczech, Czechach czy na Słowacji.

Deszcz pieniędzy

– Biorąc pod uwagę bardzo dobre wyniki za 2020 r. i sprzedaż Budimeksu Nieruchomości, nie ma technicznych przeszkód, by Budimex nie wypłacił dywidendy, choć żadnych konkretnych rekomendacji jeszcze nie mamy – powiedział Blocher.

Zazwyczaj koncern wypłacał 100 proc. zysków, z zarobków za lata 2018 i 2019 – po 50 proc., z uwagi na trudne otoczenie rynkowe. W 2020 r. zysk jednostkowy wyniósł 301 mln zł (11,8 zł na papier), ale Blocher podkreślił, że do dyspozycji jest również teoretycznie 150 mln zł zysków z lat ubiegłych (5,88 zł na walor). Jak zaznaczył menedżer, potencjalna dywidenda w 2020 r. to 17–18 zł na akcję. Przy cenie ze środowego zamknięcia szacunkowa stopa dywidendy to 5,3–5,6 proc.

Ze sprzedaży dewelopera Budimex zaksięguje 750 mln zł jednostkowego zysku (29 zł na akcję). Prezes Blocher zastrzegł, że najpierw transakcja powinna zostać zamknięta – co jest spodziewane w okolicach maja. Teoretycznie byłaby możliwość wypłaty części wpływów w formie dywidendy zaliczkowej. Prezes Blocher przyznał, że zarząd ma pomysły na inwestycje, ale akcjonariusze mogą naciskać na wypłatę – i to wcale nie główny, hiszpański Ferrovial.

Damian Kapitan, prezes Budimeksu Nieruchomości, powiedział, że pod nowymi skrzydłami (czeski Crestyl i firma Cornerstone ze wsparciem globalnych funduszy) spółka może wejść na rynek PRS jako dostawca mieszkań. Może też czerpać z doświadczenia Crestylu i wejść na rynek mieszkań premium czy w miastotwórcze projekty mixed-use. Ocenił, że rynek będzie w 2021 r. pod znakiem trudności w podaży, co będzie oznaczało dalszy wzrost cen.

Prezes Blocher zaznaczył, że finansowi partnerzy Cornerstone to gigantyczny kapitał, który może posłużyć do dalszej konsolidacji polskiego rynku deweloperskiego.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją