Na koniec minionego roku działało 19 spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, o trzy mniej niż rok wcześniej – podała Komisja Nadzoru Finansowego. Rok 2022 okazał się więc kolejnym, gdy z rynku ubyło SKOK-ów. Na koniec 2017 r. było ich niemal dwa razy więcej. Szybko kurczy się też liczba członków kas – z 1,7 mln sześć lat temu do ok. 1,35 mln obecnie.
Jeśli chodzi o wyniki finansowe uzyskane w 2022 r., nie wyglądają one najgorzej. Udało się wypracować ok. 99,6 mln zł zysku wobec 17,3 mln zł zysku w 2021 r. Co może być przede wszystkim efektem wzrostu stóp procentowych NBP, w ślad za tym oprocentowania kredytów i zarobków instytucji finansowych z odsetek od kredytów. Fundusze własne SKOK-ów wzrosły w ciągu roku o 4,69 proc., do 395,8 mln zł, poprawił się współczynnik wypłacalności (wzrósł do 4,22 proc. w IV kw. 2022 r. wobec 3,54 proc. w III kw. 2022 r. i 4,08 proc. w IV kw. 2021 r.).
Wartość portfela kredytowego brutto wzrosła o ok. 2,7 proc. (do 7,6 mld zł), a aktywów – o 1 proc. Może taka dynamika nie jest duża, ale przynajmniej w kredytach i pożyczkach widać wzrost. W odróżnieniu od sektora bankowego, gdzie 2022 r. przyniósł spadek portfela kredytowego ze względu na spadek popytu na pożyczki mieszkaniowe. SKOK-i specjalizują się w kredytach dla osób prywatnych, to niemal 98 proc. całego portfela, z czego większość (jeśli chodzi o ich liczbę) to pożyczki na cele bieżące.
Na tym jednak dobre informacje na temat sytuacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych się skończą. Z danych KNF wynika, że z 19 działających podmiotów aż 10 objętych było postępowaniami naprawczymi, w tym 1 kasa realizowała program naprawczy uzgodniony z KNF (podobnie było w poprzednim roku).
Skurczyła się wartość depozytów członkowskich o 1 proc. (do ok. 8,9 mld zł), pogorszyła się również jakość portfela kredytowego, i to dosyć znacząco. Wartość kredytów przeterminowanych wzrosła rok do roku aż o ok. 24 proc., do 1,57 mld zł. Takie niespłacone na czas zobowiązania przez klientów sięgają już 20 proc. całego portfela kredytowego. Najwięcej z nich (o wartości ok. 686 mln zł) to opóźnienie poniżej trzech miesięcy, ale sporo jest takich przeterminowanych o 12 miesięcy (ok. 508 mln zł), których prawdopodobnie nie da się już odzyskać.