Reklama

Wyceny banków wysokie, potencjał wzrostu ograniczony

Bez podwyżek stóp procentowych trudno będzie kredytodawcom poprawiać wyniki w takim stopniu, aby uzasadnić dalszą istotną zwyżkę kursów akcji. Chyba że na światowe rynki wróci hossa.

Publikacja: 25.05.2017 06:00

Wyceny banków wysokie, potencjał wzrostu ograniczony

Foto: Fotolia

Od początku roku WIG-banki zyskał 17,5 proc., m.in. dzięki powrotowi inflacji (i oczekiwanych podwyżkach stóp procentowych) i zwyżek banków w Europie i USA. Co dalej?

Prognozy (nie)zagrożone

Foto: PARKIET

– Inflacja i poprawa PKB w Polsce to dobre środowisko do wzrostu zysku banków, przez co i wycen. Czynnikiem, który obecnie popchnąłby kursy banków w górę, byłaby jasna perspektywa podwyżek stóp procentowych przez RPP, ale przeważają w niej opinie o braku jej konieczności – mówi Dariusz Świniarski, zarządzający w TMS Brokers.

Wyniki banków za I kwartał wskazują, że średnia prognoz tegorocznego zysku netto dotycząca całego sektora może się delikatnie przesuwać w górę w porównaniu z oczekiwaniami z początku roku. – Wynik odsetkowy powinien nadal rosnąć, prowizyjny odbijać, gros regulacyjnych kosztów już zostało zaksięgowane, a odpisy są pod kontrolą. W efekcie sektor w tym roku powinien zanotować niski jednocyfrowy wzrost raportowanego, uwzględniającego wpływy z Visy, zysku netto – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Ale zaznacza, że sytuacja poszczególnych banków jest mocno zróżnicowana. – Pekao i Handlowy mogą mieć problem z realizacją średniej prognoz – w tym pierwszym konieczna do jej wypełnienia będzie jednorazowa transakcja (sprzedaż portfela NPL lub przejęcie i wykazanie wartości rynkowej Pioneera), w drugim zaś problemem jest słaby I kwartał i nie widać dużego odbicia wyników w kolejnych kwartałach. Niezagrożony konsensus jest w PKO BP, mBanku, Aliorze i BZ WBK. Może zostać przebity w Millennium i ING BSK, które pozytywnie zaskoczyły w I kwartale – wylicza Jańczak.

Reklama
Reklama

Tanio już nie jest

W jego ocenie banki są dość drogie. – Wskaźniki C/Z na ten rok na poziomie 15–16 to nie tanio, co nie znaczy, że kursy nagle pospadają. Potencjał do zwyżek notowań jest, ale konieczny do tego jest impuls w postaci podwyżek stóp. Kilka podwyżek miałoby duży wpływ na wyniki banków, bo marża odsetkowa działałaby na dużo większe bilanse niż kilka lat temu przy wyższych stopach. Nie spodziewam się jednak rychłych podwyżek, na co wskazują też zapowiedzi przedstawicieli RPP, pewnie nastąpi to najwcześniej w okolicach połowy 2018 r. – mówi analityk. Impuls do zwyżek notowań miałaby też kontynuacja hossy na światowych rynkach.

Świniarski zwraca uwagę, że mediana wskaźnika C/Z na koniec 2017 r., składająca się z 10 banków europejskich i 10 polskich, wynosi 11,8, implikuje więc premię dla wszystkich banków notowanych na GPW. Podobnie jest z C/WK 2017, tu mediana wynosi 1,2, co daje premię w notowaniach od 12,5 proc. (PKO BP) do 66 proc. (ING BSK). Z dyskontem notowane są tylko Millennium (6,8 proc.) i GNB (78 proc.), na co wpływ ma duży udział w portfelu kredytów walutowych, a w GNB dodatkowo straty w dwóch ostatnich kwartałach.

– Biorąc pod uwagę brak dywidend w większości banków widać, że bieżące wyceny są wymagające i nie dają wiele przestrzeni do wzrostu. Z raportów za I kwartał wyłania się obraz poprawy na poziomie marży odsetkowej i wyników prowizyjnych, ale banki raczej nie zwiększały salda kredytów wobec IV kwartału. Biorąc pod uwagę dość ograniczoną przestrzeń do zwiększania akcji kredytowej, poza ING BSK, wzrostu marż kredytów i oddaloną perspektywę podwyżek stóp, to szanse dalszej progresji wynikowej są niewielkie – mówi Świniarski.

Rekomendacje nie dają dużych szans na istotne zwyżki

Przez miesiąc indeks WIG-banki zyskał 2,9 proc. (przez rok aż 25 proc.), choć ostatnie sesje przyniosły niewielkie spadki. W ciągu miesiąca najmocniej zyskały Millennium (13 proc.), PKO BP (8 proc.), mBank (6 proc.), Pekao i ING BSK (po 5 proc.). Nie zmieniły się istotnie ceny akcji Handlowego i Aliora. Pod kreską są kursy Getin Noble Banku (14 proc.), BOŚ (5 proc.) i BZ WBK (4 proc.). Ostatnie rekomendacje analityków dla sektora bankowego nie napawają dużym optymizmem co do potencjału dalszego wzrostu notowań. Z zestawienia średnich cen docelowych dla akcji banków, zebranych przez Bloomberga, wynika, że miejsce do wzrostu notowań dają tylko trzy banki – Alior (10 proc. wobec obecnej ceny rynkowej), Getin Noble (5 proc.) i Handlowy (4 proc.). Jednak Getin to bank cechujący się dużą zmiennością notowań i pomimo zwyżek z początku roku kurs jego akcji jest w długoterminowym trendzie spadkowym. Z kolei Handlowy, zdaniem analityków, może mieć problemy ze sprostaniem oczekiwaniom rynku dotyczącym tegorocznych wyników. Alior, przeciwnie do Getinu i Handlowego, to mocno wzrostowy bank, choć jego wyniki w tym roku będą obciążone kosztami integracji z BPH.

Banki
Wysp strategii giełdowych banków. Zapowiada się ostra walka o klientów
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Banki
BNP Paribas BP: główny akcjonariusz zmniejsza zaangażowanie do 75 proc.
Banki
BNP Paribas chce mieć milion nowych klientów. I obiecuje podwojenie dywidendy
Banki
Perspektywy bankowości prywatnej w Polsce. AI lepiej dopasuje usługi?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Banki
Banki liczą na więcej milionerów i sukcesji
Banki
Ważna zmiana w zarządzie BGK
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama