Kumulacja zmian wpływających na wymogi kapitałowe banków

Jesienią i z początkiem nowego roku wejdzie w życie szereg rozwiązań istotnie wpływających na to, ile kapitału będą musieli zgromadzić kredytodawcy. Dla niektórych z nich będzie to problem.

Publikacja: 05.09.2017 06:10

Kumulacja zmian wpływających na wymogi kapitałowe banków

Foto: Fotolia

Ta jesień dla bankowców nudna nie będzie z powodu wysypu zmian regulacyjnych wpływających na wymogi i współczynniki kapitałowe.

Problem dla niektórych

Prawie wszystkie zmiany zwiększą wymogi. Chodzi głównie o podniesienie bufora zabezpieczającego (wzrost o 0,6 pkt proc., do 1,88 proc., od 2018 r.), podniesienie wagi ryzyka na hipoteki walutowe (do 150 proc. ze 100 proc. od grudnia), zaplanowaną na jesień rewizję buforów dla banków frankowych, wejście nowych standardów rachunkowości IFRS9 dotyczących rezerw (wpłynie negatywnie na poziom współczynników). Z początkiem nowego roku pojawi się też bufor ryzyka systemowego (3 pkt proc.) i choć najpewniej będzie uwzględniony w już istniejących wymogach, to niektóre banki skarżą się, że nie ma oficjalnego potwierdzenia.

Wpływ zmian będzie różny ze względu na sytuację banków. Można wydzielić trzy grupy: banki w ostatnich latach płacące dywidendę (Pekao, Handlowy, ING BSK), instytucje, które nie są w stanie płacić dywidend, ale mają dużą nadwyżkę kapitałową (PKO BP, BZ WBK, mBank, Millennium) i banki będące na granicy pod względem współczynników wymaganych przez KNF (Getin Noble, Alior, BGŻ BNP).

– Dla pierwszej grupy zmiany w zakresie wymogów kapitałowych sprowadzą się do pytania, czy będą one mogły nadal płacić dywidendy i w jakiej wysokości – mówi Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego. Według ekspertów nie powinny mieć z tym problemu Pekao i Handlowy, większe wyzwanie stoi przed ING BSK.

– W drugiej grupie zmiany zmniejszą nadwyżkę kapitałową nad wymogami KNF. Zarządy niektórych z tych banków liczą, że będą mogły wypłacić w przyszłym roku dywidendę, ale ja się tego nie spodziewam. Zakładam, że nadal KNF nie będzie pozwalał na wypłatę dywidend przez banki z dużym portfelem walutowych hipotek. Największy problem będą miały banki z trzeciej grupy, bo mogą mieć kłopoty nawet z osiągnięciem wymaganych przez KNF współczynników – mówi Powierża. Wprawdzie Alior nie ma kredytów walutowych, ale być może otrzyma – podobnie jak inni rok temu – bufor dla instytucji ważnej systemowo. BGŻ BNP Paribas już teraz nie spełnia wymogów na poziomie skonsolidowanym i wskazuje, że łatwiej byłoby mu zdecydować o sposobie spełnienia zaleceń kapitałowych, gdyby wiedział, czego się spodziewać w zakresie przyszłych wymogów i ile dokładnie kapitału będzie potrzebował.

– Najmniej wątpliwości budzi wzrost bufora zabezpieczającego, powoli wyjaśnia się też sytuacja z IFRS9 – banki mają już swoje wewnętrzne szacunki i raczej ta regulacja nie będzie miała dużego znaczenia. Banki ze standardowym modelem ratingów mogą również obliczyć wpływ podwyższonych wag ryzyka na współczynniki kapitałowe. Chyba największą niepewność niesie rewizja buforów nałożonych na hipoteki walutowe, m.in. z powodu zmiany metodologii mającej uwzględniać również ryzyko operacyjne, w tym prawne – dodaje Powierża.

Problem dla niektórych

Problemem są mało transparentne oczekiwania KNF wobec przyszłych poziomów współczynników kapitałowych. – Utrudnia to bankom zarządzanie kapitałem i planowanie rozwoju. Zapowiedziane przyśpieszenie rekomendacji dywidendowych z grudnia na listopad to krok we właściwą stronę, ale malutki. Banki już na początku roku powinny wiedzieć, jakie, przy założeniu braku zdarzeń nadzwyczajnych, będą oczekiwania nadzoru pod koniec roku. Zwiększyłoby to zaufanie, stabilność sektora i zdolność banków do wypłaty dywidend i pozyskiwania kapitału – dodaje Powierża.

– Wielość zmian w zakresie wymogów kapitałowych, zarówno w zakresie zasad liczenia wymogów kapitałowych, jak też zmieniających się wymagań raportowych (np. nowy FINREP) powoduje, że banki odczuwają sporą niepewność w tym zakresie – przyznaje Łukasz Witkowski, szef działu zarządzania ryzykiem i kapitałem w mBanku. – Szczególnie dotyczy to banków takich jak nasz, czyli używających metody wewnętrznych ratingów. W przypadku banków stosujących metodę standardową do liczenia wymogów kapitałowych, informacja o podniesieniu wagi ryzyka dla hipotek walutowych do poziomu 150 proc. jest prosta do przeliczenia i uwzględnienia dodatkowych obciążeń kapitałowych w planowaniu finansowym – dodaje.

Banki
Banki stracą na obniżkach stóp. Ale nie od razu i nie tak dużo
Banki
Kiedy niższe raty kredytów?
Banki
Listy zastawne. Tańsze kredyty?
Banki
Rewolucja pokoleniowa w bankach
Banki
Sprzedaż kredytów mieszkaniowych w górę. W maju padł kolejny rekord
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków