Nie widać czynnika, który mógłby pchnąć w górę wyceny banków na GPW

W tym roku szeroki rynek radzi sobie lepiej niż indeks WIG-banki, choć to wobec notowań kredytodawców oczekiwania na początku roku były wyższe z powodu szybko rosnącej inflacji w lutym, napędzającej oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych (co miałoby duży pozytywny wpływ na wyniki banków).

Publikacja: 07.09.2017 13:30

Nie widać czynnika, który mógłby pchnąć w górę wyceny banków na GPW

Foto: Fotolia

Później jednak tempo wzrostu inflacji wyhamowało, a oczekiwania podwyżki stóp przesunęły się na co najmniej koniec przyszłego roku. Indeks WIG-banki od początku bieżącego roku zyskał 21 proc., ale WIG blisko 26 proc. (przez 12 miesięcy WIG urósł aż o 35 proc., a WIG-banki „tylko" o 23 proc.). Po niewielkiej korekcie na początku sierpnia (wtedy do Sejmu trafił projekt nowej ustawy frankowej) notowania banków znowu zyskują.

– Bieżąca wycena na wskaźniku C/WK dla polskich banków wynosi 1,3 x, C/Z na 2017 r. to 16,3 x przy średnim ROE wynoszącym 9 proc. W przypadku Włoch C/WK to 0,94 x, Hiszpanii 0,83, a Francji 0,71 x. Premię w notowaniach tłumaczymy silnym bilansem polskich banków wyrażonym w wysokich współczynnikach kapitałowych. Łączny współczynnik (TCR) dla polskich banków to 20,3 proc. (14,6 proc. w Hiszpanii, 13,9 proc. we Włoszech, 17,9 proc. we Francji). Premię uzasadnia też niski udział kredytów niepracujących w portfelu – średni NPL wynosi 5,4 proc. (4,6 proc. w Hiszpanii, 16 proc. we Włoszech, 5,4 proc. we Francji) – mówi Dariusz Świniarski, zarządzający TMS Brokers. Ale problemem jest potencjał wzrostu, bo banki pokazują niewielki wzrost kredytów, co przy wzroście gospodarczym w okolicy 4 proc. wygląda blado. – Ponadto po dywidendach z sektora bankowego zostały wspomnienia, więc inwestorzy niespecjalnie są zachęcani do forsowania wyższych wycen. Przy obecnym tempie wzrostu PKB tempo wzrostu akcji kredytowej powinno sięgać kilkunastu procent, a nie obecnych kilku – uważa Świniarski. Zwraca uwagę, że wyniki sektora po siedmiu miesiącach (po oczyszczeniu o jednorazową transakcję z Visą) są tylko nieco wyższe pomimo rosnących dochodów odsetkowych i prowizyjnych. – Biorąc pod uwagę dość ograniczoną przestrzeń bilansową do zwiększania akcji kredytowej (z wyłączeniem ING BSK) i forsowania marż na kredytach, to prawdopodobieństwo dalszej progresji wynikowej wydaje się niewielkie. Dodając do tego potencjalne koszty związane z przewalutowaniem hipotecznych kredytów walutowych, brakiem wypłaty dywidend oraz odległą perspektywą podwyżek stóp przez RPP, potencjał wzrostu notowań jest niewielki – zaznacza Świniarski.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Banki
Dobre wyniki Santandera na początku 2025 r. Co ze sprzedażą banku?
Banki
Santander BP miał 1 733,62 mln zł zysku netto, 19,5% ROE w I kw. 2025 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Banki
mBank miał 705,67 mln zł zysku netto, 15,6% ROE w I kw. 2025 r.
Banki
Bank Pekao miał 1 685 mln zł zysku netto, 20,5% ROE w I kw. 2025 r.