Cena docelowa została podniesiona do 145 zł za akcję ze 140 zł, rekomendacja zaś do „kupuj" z „trzymaj". Eksperci zwracają uwagę na brak premii w wycenie Pekao, które jest obecnie (przy kursie 130 zł) wyceniane na poziomie 15x oczyszczone zyski w 2018 r. i 13x w 2019 r., czyli na poziomie zbliżonym do grupy porównawczej. Pekao jest jednym z najsłabszych banków z GPW od początku tego roku – jego kurs urósł tylko o 9 proc. (WIG-banki o 20 proc.). „Naszym zdaniem Pekao zasługuje na premię w wycenie z uwagi na brak walutowych kredytów hipotecznych, silną pozycję kapitałową (CET1 18 proc.) oraz wysokie dywidendy (oczekiwana stopa dywidendy ok. 6-7 proc.)" – uważają analitycy DM PKO BP.
Prognozują, że w 2017 r. Pekao wypracuje 2,31 mld zł zysku netto wobec 2,28 mld zł w 2016 r. (wtedy jednak pomogła Visa). W 2018 r. zysk ma wynieść 2,21 mld zł.
Według ekspertów DM PKO BP wysokie dywidendy z Pekao powinny pozostać na dłużej, mimo ogólnych trendów polegających na wzroście wymogów kapitałowych. „W naszych prognozach wydłużamy okres wypłaty wysokich dywidend (wskaźnik wypłaty ponad 90 proc.) przez Pekao o jeden rok (do 2019), głównie z uwagi na podjęte działania optymalizujące wymóg kapitałowy (ryzyko kontrahenta, CVA, ryzyko rynkowe, ryzyko operacyjne) oraz spodziewaną niższą efektywną wagę ryzyka dla kredytów hipotecznych denominowanych w złotych (pozytywny wpływ na CET1 +0.6 pp, najwięcej spośród polskich banków)" – zwracają uwagę.
Analitycy przypominają, że jesienią Pekao przedstawi zaktualizowaną strategię - przy okazji publikacji wyników za III kwartał. „Nie spodziewamy się istotnych zmian polityki banku. Naszym zdaniem, z uwagi na bardzo silną pozycje kapitałową, zasadne może być skoncentrowanie się na silniejszym wzroście akcji kredytowej (przy zachowaniu wysokich dywidend), co pozwoli na zutylizowanie nadwyżkowego kapitału oraz zwiększenie dźwigni, a przez to także zwrotu na kapitale" – prognozują eksperci DM PKO BP.