Dzisiaj zarząd Banku Pekao osiągnął wspólnie z partnerem społecznym porozumienie, jak twierdzi bank - zadowalające wszystkich zainteresowanych. Pod dokumentem podpisało się siedem związków zawodowych działających w banku. Z organizacjami związkowymi ustalono m.in. kryteria doboru pracowników, których umowy o pracę zostaną rozwiązane w ramach zwolnień grupowych, a także wysokość odpraw.
Bank Pekao rozpoczął proces zapowiedzianej wcześniej restrukturyzacji. Zwolnieniami grupowymi objętych zostanie maksymalnie 1200 pracowników, kolejne 1350 będzie miało zmienione warunki pracy. Na koniec 2019 r. w banku pracowało 13,78 tys. osób, a w grupie kapitałowej 15,68 tys.
Pekao szacuje wysokość kosztów związanych z rozwiązaniem umów o pracę i zmianą warunków zatrudnienia pracowników w ramach zwolnień grupowych na 110-130 mln zł. Wcześniej bank sygnalizował, że rezerwa tej wielkości zostanie zaksięgowana w I kwartale.
To kolejne duże cięcie zatrudnienia w Pekao, w którym w 2019 r. zwolnienia grupowe objęły 900 osób, a warunki zatrudnienia zmieniono 620 zatrudnionym. Z kolei w 2018 r. bank przeprowadził program dobrowolnych odejść, z którego skorzystało blisko 1 tys. osób. Przez cztery lata Pekao zmniejszył zatrudnienie o ponad 2,2 tys. osób. I to mimo że nie przeprowadził żadnej fuzji. Teraz, jak tłumaczy bank, restrukturyzacja jest konsekwencją procesu transformacji, której celem jest unowocześnienie, zwiększenie efektywności i centralizacja procesów. Transformacja technologiczna oznacza, że coraz więcej czynności tradycyjnie kojarzonych z codzienną obsługą klienta, będzie się odbywać przy wykorzystaniu zaawansowanych narzędzi technologicznych poza tradycyjnymi oddziałami. Działania banku wpisują się w trend na rynku, gdzie od lat trwają zwolnienia.
Wczoraj o planowanych zwolnieniach poinformował też Santander Consumer Bank. Planuje w ramach zwolnień grupowych zlikwidować do 430 miejsc pracy w okresie od 20 kwietnia 2020 r. do 31 marca 2021 r. "Planowana restrukturyzacja zatrudnienia jest odpowiedzią na zmieniające się otoczenie rynkowe, oczekiwania klientów i potrzebę dalszej poprawy efektywności działania" - napisano w komunikacie. Pod koniec 2019 roku SCB zatrudniał ok. 2,5 tys. pracowników i miał 150 oddziałów. Obecnie 60 proc. akcji Santander Consumer Banku należy do Santander Bank Polska, pozostałe 40 proc. akcji do hiszpańskiego Santandera.