- Uważamy, że jesteśmy bezpiecznym bankiem o silnej bazie kapitałowej, którego stać na wypłatę dywidendy – mówi Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego. Podkreśla, że pozycja kapitałowa banków w polskim sektorze jest różna, a Citi Handlowy ma wysokie wskaźniki kapitałowe i płynnościowe.
Komisja Nadzoru Finansowego pod koniec marca zdecydowała o wstrzymaniu w tym roku dywidend banków w związku z epidemią koronawirusa i jej wpływem na gospodarkę. Parę dni wcześniej Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EUNB) stwierdził, że „banki powinny stosować ostrożne zasady wypłaty dywidend i zasady dotyczące innych płatności, w tym wynagrodzenia zmiennego"
- Chcielibyśmy przekonać KNF, by odłożyła decyzję w sprawie dywidendy za 2019 r. do jesieni tego roku. Nasz regulator jest bardziej konserwatywny niż regulatorze europejscy i amerykańscy. Jako bank, który płacił przez 15 lat dywidendę chcielibyśmy podjąć dyskusje, by zachować elastyczność i odłożyć decyzję o wypłacie dywidendy do początku października. Będziemy do tego regulatora przekonywać. Październik to termin, który określił EBC i jest to punkt odniesienia, który mógłby służyć jako pomocny – mówi Sikora podkreślając, że gdyby nie jego względnie optymistyczna ocena perspektyw gospodarki, nie podejmowałby dyskusji o dywidendzie.
Pod koniec kwietnia zarząd Banku Handlowego podjął uchwałę w sprawie proponowanego podziału zysku netto za 2019 r. Zarząd zarekomendował wtedy pozostawienie całego zysku netto banku za 2019 r., czyli 478,8 mln zł, jako niepodzielony (mógłby być dzięki temu wypłacony w przyszłości). Handlowy podtrzymuje tę rekomendację. – Co jednak nie wyklucza możliwości podjęcia rozmów i decyzji - w zależności od rozwoju sytuacji – jesienią – dodaje Sikora.
Podobne decyzje o przeznaczeniu zysku jako niepodzielonego podjęli już także m.in. Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Santander, czyli wszystkie banki mające w tym roku zdolność do wypłaty dywidendy i których plany pokrzyżował koronawirus.