Santander Bank Polska miał w II kwartale 305 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Rezultat okazał się o 3,4 proc. wyższy od średniej prognoz. Zysk spadł rok do roku o 49 proc. i wzrósł kwartalnie o 78 proc. Po I półroczu bank ma łącznie 476 mln zł zysku netto, o połowę mniej niż rok temu (w ujęciu porównywalnym – jak podaje bank – zysk spadł o 17 proc.).
- W wynikach Santandera za II kwartał wyraźnie widać ujemny wpływ ostatnich obniżek stóp procentowych na wynik odsetkowy. Pandemia COVID-19 i związany z tym lock-down wpłynęły dodatkowo negatywnie na dynamikę akcji kredytowej, a co za tym idzie wynik prowizyjny. Spadek aktywności gospodarczej znalazł także odbicie w wyższych odpisach. Były one wyższe niż w I kwartale, w tej pozycji zaczyna być odzwierciedlane pogorszenie się sytuacji kredytowej pożyczkobiorców – w miejsce rezerwy modelowej zaczynają pojawiać się pierwsze realne odpisy – zaznacza Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM. Wskaźnik P/E dla rezultatów kwartalnych wyniósł 13,0.
Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły w drugim kwartale 481 mln zł (rynek oczekiwał 6 proc. wyższych odpisów). Urosły one kwartalnie o 35 proc. a w porównaniu z I kwartałem o 3 proc. (modelowa rezerwa na pandemię wyniosła 31 mln zł wobec 119 mln zł w I kwartale).
Wynik odsetkowy banku w II kwartale wyniósł okazał się o 2 proc., poniżej oczekiwań, wynik ten spadł 10 proc. rok do roku i 11 proc. kwartalnie. Marża odsetkowa netto za II kwartał 2020 r. (annualizowana w ujęciu kwartalnym) wyniosła 2,88 proc. i była niższa w porównaniu z poprzednim kwartałem o 44 pb, a o 60 pb w ujęciu rocznym. Wynik z opłat i prowizji był 2,9 proc. poniżej szacunków rynku, rezultat ten spadł 6 proc. rocznie i 9 proc. kwartalnie.
Koszty operacyjne w II kwartale wyniosły były 15,3 proc. niższe niż oczekiwał rynek (spadły 16 proc. w ujęciu rocznym i 31 proc. kwartalnie), głównie za sprawą mniejszych kosztów pracowniczych po redukcji zatrudnienia (same koszty pracownicze spadły o 18 proc.).