Rekordowa liczba wyroków, frankowicze wygrywają z bankami

Orzeczeń niekorzystnych dla banków wciąż przybywa. Niepokojące dla branży jest wydawanie coraz większej liczby prawomocnych wyroków, które również w przytłaczającej większości są pozytywne dla frankowiczów.

Publikacja: 09.11.2021 05:16

Rekordowa liczba wyroków, frankowicze wygrywają z bankami

Foto: Adobestock

W październiku w polskich sądach zapadło 410 wyroków w sprawach dotyczących hipotek frankowych – wynika z danych kancelarii Votum Robin Lawyers reprezentującej kredytobiorców.

Więcej prawomocnych

To kolejny rekord, wyraźnie wyższy niż dotychczasowy, czyli 300 orzeczeń wydanych przez sądy we wrześniu. W poprzednich miesiącach sądy wydawały po około 200 wyroków. Przez dziesięć miesięcy tego roku zapadło ponad 1,6 tys. rozstrzygnięć.

Spośród 410 wyroków z października (łącznie prawomocnych i nieprawomocnych) około 95 proc. było korzystnych dla frankowiczów. Wskaźnik wygranych jest więc podobny jak w poprzednich miesiącach. Pozostałe 5 proc. wyroków było korzystnych dla banków. W zakresie korzystnych dla klientów orzeczeń dominuje stwierdzenie nieważności umów kredytowych (było 95 proc. takich wyroków). Odfrankowienie (przewalutowanie na złote po kursie z dnia zaciągnięcia i utrzymanie stawki LIBOR) zdarza się tylko w pojedynczych rozstrzygnięciach.

– Sądy powszechne przyjęły już jednoznaczne stanowisko w zakresie oceny wadliwości umów frankowych, w których opowiedziały się za ich nieważnością. Takie stanowisko nie może być zaskoczeniem, patrząc na ostatnie orzeczenia Sądu Najwyższego czy kierunek wyznaczony przez TSUE. W mojej ocenie w najbliższych tygodniach skala wyroków będzie narastająca i możemy liczyć na kolejne rekordowe liczby orzeczeń – mówi mec. Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek i Wspólnicy, która obsługuje frankowiczów.

GG Parkiet

Na uwagę zasługuje rekordowa liczba wyroków prawomocnych. Łącznie udało się dotrzeć do 61 orzeczeń, z czego niemal wszystkie były korzystne dla kredytobiorców. Dla porównania w całym I półroczu odnotowano wydanie łącznie 52 wyroków prawomocnych, co pokazuje skalę zwiększonej aktywności sądów w ostatnim miesiącu. Do sądów apelacyjnych trafia coraz więcej spraw rozstrzyganych przez sądy I instancji, które zostały wniesione przez klientów w latach 2019–2020 (napłynęło ich wtedy odpowiednio 11,6 tys. i 37,2 tys.). W I półroczu tego roku do sądów napłynęło jeszcze 32 tys. pozwów. Kancelarie frankowe szacują, że banki w 90 proc. przypadków składają apelację od przegranej sprawy. Należy się zatem liczyć z systematycznym wzrostem liczby prawomocnych rozstrzygnięć w kolejnych miesiącach i w przyszłym roku.

Spory koszt dla banków

Niektóre banki sugerowały, że mają jeszcze nadzieję na odwrócenie przez sądy II instancji niekorzystnej dla nich linii orzeczniczej. Czy statystyka wzroków prawomocnych za październik może wskazywać, że ich nadzieje są bezpodstawne? – Informacja o rosnącej liczbie wyroków prawomocnych utwierdza też sądy I instancji co do prawidłowego kierunku orzekania. Jednocześnie wzrost orzeczeń sądów II instancji będzie mocno oddziaływać na zakres kształtującego się w kraju orzecznictwa. Mam również nadzieję, że sądy odwoławcze rozprawią się z wyrokami sądów I instancji, które nie odpowiadały wymogom stawianym przez TSUE i Dyrektywę 93/13. Jednocześnie liczę również, że w najbliższych tygodniach w sądach odwoławczych zacznie kształtować się stanowisko w zakresie np. zarzutu zatrzymania, potrącenia czy przedawnienia roszczeń, które pozwoli rozwiać niektóre wątpliwości – mówi Bochenek.

Około 70 tys. spraw frankowych toczyło się przeciw polskim bankom na koniec października i z każdym kwartałem ta liczba rośnie. W połączeniu z niekorzystnymi orzeczeniami oznacza to wzrost rezerw. Tylko w III kwartale w całym sektorze sięgnęły one około 1,5 mld zł. Dziewięć giełdowych banków ma prawie 15,5 mld zł rezerw na ryzyko prawne, co stanowi około 20 proc. portfela ich kredytów opartych na frankach. Oznacza to, że rezerwy będą musiały jeszcze wzrosnąć, jeśli linia orzecznicza się nie zmieni. Nawet najtańszy realny scenariusz, czyli ugody, to konieczność objęcia rezerwami około 35 proc. portfela.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny