Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To może wydawać się zaskakująco niska prognoza, bo już w tym roku, mimo że stopy procentowe były zerowe niemal przez cały rok, sektor bankowy może wypracować około 13 mld zł zysku netto (w zależności od tego, ile rezerw na franki zostanie zawiązanych w grudniu). Warto jednak przyjrzeć się założeniom, które NBP przyjął w swoim scenariuszu. Referencyjny zakłada, że w 2022 r. PKB urośnie o 4,9 proc., inflacja CPI sięgnie średnio 5,8 proc., a WIBOR 3M – kluczowy dla wysokości marży odsetkowej – wyniesie 0,7 proc. Wielkie znaczenie będą miały rezerwy na franki. NBP oszacował ich wysokość, przyjmując jako punkt odniesienia banki z obecnie najwyższymi w sektorze wskaźnikami pokrycia rezerwami na ryzyko prawne tego portfela. Przyjęto, że w horyzoncie analizy w każdym z analizowanych banków wskaźnik ten osiągnie poziom odpowiadający średniej dla trzech banków z najwyższymi wskaźnikami na koniec czerwca (37 proc.). Dodatkowo docelowy wskaźnik pokrycia dla każdego banku zmodyfikowano, uwzględniając to, na ile udział kredytów objętych sporem w tym banku odbiegał od średniego udziału kredytów objętych sporem w trzech bankach z najwyższymi wskaźnikami pokrycia (wyniósł 13 proc.).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.