Dobry początek roku dla całej branży

Publikacja: 30.06.2006 09:22

Po I kwartale 2006 r. pierwszą pozycję na rynku zajmował EFL, drugą Raiffeisen Leasing. Umowa BRE Leasing z PLL LOT - o wartości 100 mln dolarów - wszystko zmieniła. Teraz BRE jest liderem

Nie tylko BRE Leasing osiąga w tym roku bardzo dobre wyniki. Kilkakrotny wzrost sprzedaży wykazały m.in. Fortis Lease i VB Leasing. Wiele firm odnotowało kilkudziesięcioprocentowe zwiększenie wartości środków oddanych w leasing. Gorsze wyniki wykazały firmy, które mają mały udział w rynku, np. Caterpillar Financial Services i BISE Atechnet Leasing.

Wartość środków przekazanych w leasing w I kwartale 2006 r. sięgnęła niemal 3,5 mld zł. Największy udział w sprzedaży - w ujęciu wartościowym - miały tradycyjnie pojazdy (62 proc.). Sfinansowano samochody o wartości 2,2 mld zł, z czego połowę stanowiły samochody ciężarowe. W 29 proc. do wyniku branży przyczynił się leasing maszyn i urządzeń. Udział nieruchomości, środków transportu kolejowego, powietrznego i morskiego wyniósł odpowiednio 4 i 2 proc. Ten ostatni segment ma nieduże znaczenie dla wyników branży, chociaż w tym roku - z powodu transakcji BRE Leasing - wyniki mogą być nadzwyczajne.

- W branży lotniczej leasing jest popularny m.in. z powodu wypracowanych i ogólnie przyjętych procedur. Do tej pory nawiązaliśmy współpracę z kilkunastoma firmami, które oferują wynajem samolotów w leasingu operacyjnym oraz z kilkunastoma instytucjami finansowymi, aranżującymi finansowanie zakupu samolotów poprzez leasing finansowy. Większość naszej floty jest użytkowana i finansowana na podstawie umów leasingowych - mówi Leszek Chorzewski z PLL LOT SA.

Dobra kondycja firm

Rosnąca sprzedaż pozwala wypracować firmom dobre wyniki finansowe. Wśród spółek leasingowych największe przychody w ubiegłym roku wypracował EFL (424,8 mln zł). Jest to wartość nieco niższa w porównaniu z 2004 r. (440,1 mln zł). Wyniki Raiffeisen Leasing i BRE Leasing to odpowiednio 285,6 mln zł i 169,3 mln zł. Raiffeisen Leasing podniósł wartość przychodów, w przypadku BRE Leasing nie odnotowano znacznej zmiany. EFL od 2003 r. ma najwyższy poziom zysku (76,6 mln zł w 2005 r.). Raiffeisen Leasing wypracował wynik o połowę niższy. Zysk netto spółki z grupy BRE to 15,1 mln zł.

Interesujące jest porównanie wyników BRE Leasing z Pekao Leasing. Podczas gdy przewaga przychodów BRE Leasing jest 4,5-krotna, koszty generuje na podobnym poziomie do Pekao Leasing. Udział kosztów operacyjnych w przychodach w Pekao Leasing sięga 53 proc., podczas gdy w BRE - 34 proc.

Duża sprzedaż przez banki

Dla wyników firm z branży duże znaczenie ma ścisła współpraca z bankami, najczęściej z tej samej grupy kapitałowej. Dla wielu firm jest to źródło połowy klientów.

Własna sieć sprzedaży ma często charakter uzupełniający. Niedostatek punktów obsługi klienta firmy próbują rekompensować dyspozycyjnością i mobilnością swoich przedstawicieli. Niektóre spółki swoją strategię sprzedaży opierają na współpracy z dostawcami. Przykładowo: DaimlerChrysler Leasing zdobywa klientów wyłącznie za pośrednictwem dilerów samochodów (21 proc. wartości kontraktów podpisanych przez BPH Leasing pochodzi właśnie z tego źródła).

Polski rynek na tle Europy

>Wartość rynku leasingu w naszym kraju wyniosła w 2005 r. 4,047 mld euro, podczas gdy w Czechach i na Wźgrzech odpowiednio: 3,992 mld i 4,730 mld euro. Według Leaseurope, w stosunku do 2004 r. wartość rynku w Polsce wzrosła o niemal 30 proc.,

w Czechach o 17,5 proc., a na Wźgrzech o ok. 54 proc. Na tle innych państw regionu widać, że polski rynek jest słabiej rozwiniźty. Znaczenie leasingu dla państw europejskich jest różne. Jego udział w PKB waha siź od 1 do ponad 5 proc. Polski rynek leasingu ma 1,68 proc. udziału w PKB. To znacznie poniżej średniej. W Czechach wartość leasingu w PKB to ponad 4 proc., a na Węgrzech - 5,4 proc. Inaczej prezentuje się leasing nieruchomości. Udział tego segmentu w ogólnej wartości sprzedaży branży w poszczególnych krajach waha się od niemal zera (Rumunia) do niemal 50 proc. (Włochy). W Polsce jest to kilkanaście procent.

Opinie

Andrzej Krzemiński

prezes Europejskiego Funduszu Leasingowego

Do szczęścia brakuje samolotów

Jedna duża transakcja może wpłynąć na zmianę pozycji firmy. Tak stało się w przypadku BRE Leasing. Dla nas idealną sytuacją byłoby być liderem rynku, mieć najbardziej dochodowy portfel aktywów, najniższe ryzyko prowadzenia działalności i kosztów dystrybucji.Chcemy utrzymać pozycję w pierwszej trójce, równomiernie rozwijać każdy

z segmentów oraz osiągnąć zakładany wynik. W kwietniu uzyskaliśmy 12-proc. przyrost sprzedaży. W pierwszej połowie 2006 r. podpiszemy kontrakty na leasing nieruchomości.

Do szczęścia brakuje nam kilku samolotów.

Mariusz Kurzac

członek zarządu ING Lease Polska

Liczę na 15-20 procent wzrostu

Branża rozwija się dynamicznie we wszystkich segmentach, a najbardziej w segmencie

maszyn i urządzeń.

Obserwujemy dynamiczny

rozwój na rynku leasingu

nieruchomości oraz kompleksowych obiektów przemysłowych. Rozwój rynku leasingu wynika z szybkiego rozwoju

gospodarczego Polski,

co wpływa na wzrost inwestycji

i zainteresowanie leasingiem. Oczekuję wzrostu w branży o minimum 15-20 proc., a po zamknięciu kilku dużych transakcji leasingu

nieruchomości będzie

on większy.

Marek Forster

prezes VB Leasing Polska

Branżę napędzają maszyny i urządzenia

Tegoroczne prognozy rynku leasingu w Polsce są optymistyczne. Chyba przyzwyczailiśmy się do pobijania rekordów. Wzrost rynku w 2006 r. szacowany jest na ok. 10-20 procent,

a motorem napędzającym branżę będą przede wszystkim maszyny i urządzenia, nieruchomości i finansowanie flot. Tegoroczna strategia

VB Leasing zakłada wzrost wartości leasingowanych środków do 989 mln zł,

czyli o ponad 40 proc. więcej

niż w roku 2005.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28