Czarnecki chce lecieć w kosmos

Leszek Czarnecki (40 lat), współwłaściciel EFL, chce polecieć w kosmos. Dzisiaj na konferencji prasowej wyda oświadczenie w tej sprawie. Dotychczas jedynym Polakiem, który oglądał Ziemię z kosmosu, był Mirosław Hermaszewski.

Publikacja: 21.02.2002 08:41

L. Czarnecki jest dla Rosjan organizujących wycieczki w kosmos idealnym kandydatem. Jest wysportowany, ma licencję pilota, a przede wszystkim stać go na taką wyprawę. Za sprzedaż znacznej części akcji Europejskiego Funduszu Leasingowego otrzymał od Credit Agricole około 848 mln zł.

Pierwszy i dotychczas jedyny na świecie kosmiczny turysta 60-letni amerykański milioner Dennis Tito, zapłacił za lot w kosmos 20 mln dolarów.

Na razie L. Czarnecki nie podpisał kontraktu z Rosjanami. Rozmowy są dopiero na etapie wstępnym i nie wiadomo, jak się zakończą. Poza sprawami finansowymi ważnych jest jeszcze wiele czynników, takich choćby, jak badania lekarskie, które pozwolą ocenić, czy może on uczestniczyć w locie kosmicznym.

O tym, że Polak jest kandydatem na kosmicznego turystę poinformowała w poniedziałek rosyjska agencja Interfax, powołująca się na anonimowe źródła w kierownictwie podmoskiewskiego Ośrodka Przygotowań Kosmonautów oraz w Instytucie Problemów Medyczno-Biologicznych. Według tych doniesień, Polak wraz z rosyjską załogą miałby się udać na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Lot ten jest wstępnie zaplanowany na jesień tego roku. Na razie w podmoskiewskim ośrodku do wycieczki w kosmos przygotowuje się Mark Shuttleworth, 28-latek z RPA.

Leszek Czarnecki jest absolwentem Wydziału Inżynierii Sanitarnej Politechniki Wrocławskiej. Jest też doktorem Zarządzania i Informatyki Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Już od czasu studiów jego pasją było nurkowanie oraz narciarstwo. Ukończył także kurs wspinaczki wysokogórskiej i robót wysokościowych. Ma też licencję zawodowego pilota. Często z Wrocławia do Warszawy lata własnym samolotem.

Reklama
Reklama

Na początku swojej kariery L. Czarnecki założył firmę zajmującą się pracami alpinistycznymi i podwodnymi. W 1991 r. zmienił branżę i założył spółkę EFL, zajmującą się leasingiem. Do końca 2001 roku był jej prezesem. Obecnie jest współwłaścicielem firmy nadzorującej inwestycje Credit Agricole w Polsce.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama