Turecka inflacja spadnie do 46,4 proc. do końca 2023 r., wynika z sondażu Reutersa z poniedziałku, podczas gdy stopa procentowa ma wzrosnąć do 24 proc. w przyszłym kwartale po wyborach, które stanowią największe wyzwanie dla 20-letnich rządów prezydenta Tayyipa Erdogana.
Indeks cen konsumpcyjnych w Turcji wzrósł w następstwie kryzysu walutowego wywołanego niekonwencjonalnym cyklem łagodzenia polityki pod koniec 2021 r. Obniżki stóp procentowych były częścią polityki Erdogana polegającej na priorytetowym traktowaniu wzrostu, inwestycji i niskich kosztów finansowania zewnętrznego.
Gwałtowny wzrost inflacji, który w zeszłym roku przekroczył 85 proc., uderzył w popularność Erdogana. Ekonomiści spodziewają się ruchu w kierunku bardziej ortodoksyjnej polityki po wyborach. Tymczasem minister skarbu i finansów Nureddin Nebati powiedział, że Turcja będzie trzymać się polityki niskich stóp procentowych, co jest podstawą polityki gospodarczej rządu, która według niego będzie realizowana w przypadku zwycięstwa w wyborach.