Fed zacieśnia coraz wolniej

Środowa decyzja komitetu otwartego rynku o podwyższeniu stóp procentowych była zgodna z oczekiwaniami, ale brak sygnałów dotyczących gotowości zakończenia cyklu wpłynął na pogorszenie się nastrojów na rynkach.

Publikacja: 05.05.2023 21:00

Choć decyzja komitetu otwartego rynku o podwyższeniu stóp procentowych nikogo nie zaskoczyła, to jed

Choć decyzja komitetu otwartego rynku o podwyższeniu stóp procentowych nikogo nie zaskoczyła, to jednak brak jasnych deklaracji, co dalej będzie robił Fed, niekorzystnie wpłynął na sytuację na rynkach finansowych . Fot. Spencer Platt/Getty Images/AFP

Foto: SPENCER PLATT

Wall Street niezadowolona

Choć decyzja komitetu otwartego rynku o podwyższeniu stóp procentowych o 0,25 pkt nikogo nie zaskoczyła, to jednak brak jasnych deklaracji, co dalej będzie robił Fed, niekorzystnie wpłynął na sytuację na rynkach finansowych. Obraz jest bowiem mocno niejednoznaczny. Z jednej strony dane płynące z amerykańskiej gospodarki nie są najlepsze. Wzrost PKB w pierwszym kwartale o 1,1 proc. rozczarował, podobnie jak część pozostałych informacji makroekonomicznych. Jednocześnie wciąż dobre wieści płyną z rynku pracy, więc władze monetarne mają zielone światło do kontynuacji monetarnego zacieśniania. Priorytetem dla nich jest walka z inflacją, a jak wiadomo, amerykańska gospodarka potrafi szybko odzyskiwać siłę. Obawy związane z recesją są wciąż istotne, ale na pierwszy plan się nie wybijają. Bardziej niepokojący jest scenariusz stagflacji, czyli niskiej dynamiki wzrostu gospodarczego przy jednocześnie uporczywie utrzymującej się na podwyższonym poziomie inflacji. Taki stan może się utrzymywać przez dłuższy czas i byłby prawdopodobnie gorszy niż krótkotrwała recesja. Na razie Fed jest sceptyczny w kwestii dezinflacji, więc będzie dążył do obniżania dynamiki wzrostu cen, a to dla większości segmentów rynku jest scenariusz niekorzystny.

Mimo raczej jastrzębiej wymowy deklaracji po posiedzeniu Fedu w dół szedł indeks dolara względem głównych światowych walut, choć w jego przypadku było widać spore wahania. Podobna sytuacja miała miejsce na rynku długu. Przed posiedzeniem Rezerwy Federalnej rentowność amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych mocno zniżkowała, a po nim podskoczyła w okolice 3,4 proc.

W każdym razie S&P 500 po posiedzeniu komitetu otwartego rynku zniżkował o 0,7 proc., a do środy łącznie tracił 1,9 proc. Dow Jones zniżkował nieco ponad 2 proc., a Nasdaq Composite – o 1,65 proc. Temu ostatniemu pomagały nieco dobre wyniki finansowe części technologicznych gigantów, szczególnie zaś Meta Platforms, ale też Alphabetu czy Microsoftu. Na głównych parkietach naszego kontynentu także przeważały spadki, choć ich skala była znacznie mniejsza niż za oceanem. Do środy indeks giełdy we Frankfurcie zniżkował o niespełna 0,7 proc., a paryski CAC 40 tracił prawie 1,2 proc. W Londynie zniżka wyniosła jedynie 0,3 proc. Szeroki Stoxx Europe 600 szedł w dół o 0,8 proc. O prawie 1,5 proc. zniżkował indeks rynków wschodzących, choć w tym segmencie sytuacja była dość zróżnicowana. W Szanghaju zwyżka nieznacznie przekraczała 0,7 proc., ale w Hongkongu i na Tajwanie było znacznie gorzej. O 1,5 proc. w dół szedł indeks giełdy australijskiej. W naszym regionie najbardziej pozytywnie wyróżniał się węgierski BUX, rosnący o 3,8 proc. Na giełdzie ukraińskiej zwyżka nieznacznie przekraczała 1 proc. Niewiele ustępował mu wskaźnik parkietu łotewskiego. W Sofii indeks rósł o 0,8 proc. Mocny, sięgający niemal 2,9 proc. spadek miał miejsce na giełdzie tureckiej. O prawie 2,5 proc. zniżkował też indeks w Moskwie. Ponad 3 proc. tracił indeks w Argentynie, a niewiele ustępowała mu brazylijska Bovespa.

Słaby początek maja na GPW

Pierwsza majowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła spadki wszystkich głównych indeksów i większości wskaźników branżowych. Skala przeceny była niewielka. WIG20 zniżkował o 0,2 proc., a indeks szerokiego rynku – o 0,17 proc. Najsłabiej radził sobie mWIG40, tracący nieco ponad 0,4 proc., a najlepiej sWIG80, który szedł w dół o zaledwie 0,05 proc. W branżowej stawce pozytywnie wyróżniał się WIG-odzież, idąc w górę o 2,7 proc. O niespełna 1,5 proc. zwyżkował WIG-nieruchomości, a WIG-spożywczy – o 0,8 proc. Na niewielkim plusie sesję kończyły WIG-informatyka i WIG-energia. Na przeciwległym biegunie znalazł się spadający o 2,7 proc. WIG-górnictwo, a po prawie 1,3 proc. w dół szły WIG-gry i WIG-motoryzacja. Słabo radziły sobie segmenty gier, instytucji finansowych i leków, zniżkujące po 0,9–1 proc. Indeks największych firm w kwietniu zyskał ponad 9 proc., a więc był to najbardziej byczy miesiąc od listopada ubiegłego roku. Korekta nie powinna być niczym nadzwyczajnym. WIG20 przeliczony na dolary zwyżkował w kwietniu o ponad 13 proc., a umacniający się złoty zdecydowanie korzystnie wpływał na giełdową koniunkturę na GPW. W poprzednim miesiącu najlepiej radził sobie sektor odzieżowy. WIG-odzież zwyżkował aż o 22,5 proc., najmocniej od marca ubiegłego roku. O ponad 11 proc. zwyżkował WIG-banki, jednak poprzednich kilka miesięcy stało pod znakiem wahań nastrojów, których efektem jest trend boczny. Kłopotów instytucjom finansowym nie brakuje, ale najwidoczniej korzystają w warunkach rosnących stóp procentowych, choć może się to zmienić. Kwiecień przyniósł poprawę koniunktury w branży energetycznej, której indeks zwyżkował o 7,5 proc., po spadkowych dwóch poprzednich miesiącach. Od początku roku zyskuje jednak jedynie 4 proc. Sięgające 9 proc. odreagowanie było odziałem sektora paliwowego, który marzec kończył 12,5-proc. spadkiem, a w ciągu miesiąca skala spadku była jeszcze większa. Wyjątkowo dobrze radzi sobie rosnący od kilku miesięcy WIG-budownictwo, a w kwietniu rósł o ponad 10 proc. od końca 2020 r. i znajduje się na poziomie najwyższym od marca 2011 r. W kwietniu w fazę spadkowej korekty weszły WIG-chemia i WIG-motoryzacja, które w poprzednich miesiącach radziły sobie bardzo dobrze.

Roman Przasnyski analityk rynków finansowych

Roman Przasnyski analityk rynków finansowych

fot. mat. prasowe

Maj wyjątkowo niekorzystnie rozpoczął się dla posiadaczy akcji KGHM, przecenionych o prawie 2,9 proc., oraz JSW, zniżkujących o 2,4 proc. W dół szły papiery wszystkich dużych banków, najmocniej, o niemal 1,7 proc., w przypadku mBanku. Dobrą passę kontynuują z kolei walory LPP, które po kwietniowym rajdzie o ponad 25 proc. maj rozpoczęły zwyżką o 3,6 proc. Inwestorzy euforycznie przyjęli publikację wyników finansowych oraz planów odzieżowego giganta. Po ponad 2 proc. drożały akcje Cyfrowego Polsatu, Asseco i Orange. W gronie średnich spółek przeważały spadki. W przypadku Grenevii (dawniej Famur) przecena sięgała 3,8 proc. i wygląda na to, że zła kwietniowa passa (spadek o ponad 13 proc.) będzie kontynuowana. O prawie 3 proc. w dół szły notowania akcji Bogdanki, co stanowiło kontynuację silnej przeceny z lutego i marca (po 14,5–19 proc.). Powodem było pogorszenie się wyników w związku z konsekwencjami wydarzenia geologicznego w kopalni. Po sporym, sięgającym niemal 11 proc. skoku w lekką korektę wpadły walory banku Millennium. Silną korektę spadkową kontynuują także walory Inter Carsu, po rajdzie z lutego i marca. Podobnie było w przypadku papierów Ciechu, które po kwietniowym tąpnięciu o ponad 16 proc. na pierwszej majowej sesji traciły kolejne 1,7 proc. To efekt nieudanego wezwania do sprzedaży akcji ogłoszonego przez KI Chemistry.

Silna przecena surowców

CRB Index do środy zniżkował o ponad 4 proc., kontynuując trwającą od maja ubiegłego roku tendencję spadkową, i wszystko wskazuje na to, że będzie ona miała ciąg dalszy. Najmocniejszej przecenie uległy surowce energetyczne. Amerykańska ropa WTI taniała aż o ponad 11 proc., również pogłębiając datujący się od czerwca ubiegłego roku trend spadkowy. Zejście w okolice 68 dolarów za baryłkę to próba testowania dołków z końca marca. Nie pomógł nawet większy, niż się spodziewano, spadek zapasów surowca, bowiem zwiększyły się rezerwy benzyny. Głównym czynnikiem cenotwórczym są jednak obawy o spadek popytu w związku z perspektywą pogorszenia się sytuacji w globalnej gospodarce. Niewiele dają tu działania kartelu OPEC, dążącego do podtrzymania cen. Brytyjska Brent taniała o ponad 10 proc., do 72 dolarów za baryłkę. Notowania gazu ziemnego w Nowym Jorku zniżkowały o niemal 11 proc. W Wielkiej Brytanii spadek sięgał jedynie 3,5 proc., ale dotarły do poziomu najniższego od lipca 2021 r. Podobnie było w hubie w Holandii. Minimalny spadek miał miejsce na rynku węgla w Rotterdamie.

Notowania kontraktów terminowych na miedź nieco zniżkowały, ale mocno cofnęły się po próbie ataku na 400 centów za funt i zbliżyły się w środę do niedawnego lokalnego minimum. Nieznacznie drożało natomiast aluminium. Ruda żelaza zniżkowała o prawie 9 proc. Notowania palladu szły w dół o ponad 6 proc., a platyny – o 2,5 proc. Słabnący dolar oraz decyzja Fedu sprzyjały notowaniom złota, które szły w górę do środy o ponad 2 proc., dochodząc do 2040 dolarów za uncję.

Sytuacja na rynku towarów rolnych była mocno zróżnicowana. Niektóre gatunki pszenicy taniały o ponad 4,5 proc., osiągając poziom najniższy od października 2021 r., notowania niektórych zaś szły nieznacznie w górę, także trzymając się jednak blisko dołków sprzed prawie dwóch lat. O prawie 7 proc. w dół szły ceny cukru. Taniało też kakao i kawa, choć w mniejszym stopniu.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?