Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czerwcu w USA CPI wyniosła 9,1 proc., a inflacja producencka skoczyła do 11,3 proc. Czy Fed kierowany przez Jerome’a Powella zdecyduje się na podwyżkę głównej stopy o 1 pkt proc.? Fot. win mcnames/getty images/afp
Połączenie inflacji i spowolnienia gospodarczego, a nawet recesji, znów przywołuje na myśl złowrogie pojęcie stagflacji. Rezerwa Federalna zdaje się być mocno zdeterminowana, żeby stłumić tempo wzrostu cen, nawet kosztem przyhamowania koniunktury czy przymknięcia oka na inny swój ważny cel, czyli dbanie o utrzymanie stanu pełnego zatrudnienia. Trudno się temu dziwić, skoro inflacja w Stanach Zjednoczonych coraz bardziej się rozkręca. W czerwcu CPI wyniosła 9,1 proc., a inflacja producencka skoczyła do 11,3 proc. Jednocześnie wyższa niż się spodziewano była liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a z beżowej księgi Fedu wyraźnie wynika, że obawy przed recesją są bardzo poważne. Nic więc dziwnego, że dolar jest najsilniejszy od 20 lat i zrównał się z euro, a rentowność amerykańskich obligacji skarbowych idzie w dół, mimo jastrzębiego nastawienia Rezerwy Federalnej, potwierdzając obawy przed spowolnieniem w gospodarce. W tych warunkach nie powinny także dziwić spadki nie tylko na Wall Street, ale także na zdecydowanej większości pozostałych parkietów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Większość spółek będących w tym roku na celowniku biur maklerskich jak na razie przyniosła zyski posiadaczom ich akcji. Jest jednak kilka w tym roku, które mocno rozczarowują inwestorów.
15 sierpnia Donald Trump spotka się z Władimirem Putinem. Inwestorzy liczą na konkrety w sprawie końca wojny Rosji z Ukrainą. Eksperci Trigona wytypowali konkretne branże i spółki z GPW, które mogą zyskać.
Pod koniec tygodnia ma dojść do spotkania prezydentów USA i Rosji, a być może także Ukrainy. Nadzieja na rozejm to jeden z głównych czynników, które popchnąły w sierpniu krajowy rynek akcji na szczyty.
Z jednej strony wysokie wyceny spółek i chęć realizacji tegorocznych, rewelacyjnych w wielu przypadkach zysków i liczne zagrożenia mogą przynieść korektę, ale nadal dobra kondycja spółek i trwający trend nie odstraszają od rynków akcji.
Indeks blue chips w tym roku zyskał ponad jedną trzecią. Choć pojedyncze spółki mają jeszcze potencjał, to cały wskaźnik jest już blisko wartości fundamentalnej firm go tworzących. Na jak długo jeszcze starczy paliwa do wzrostów i na które spółki postawić?
Rynek byka na warszawskiej giełdzie już niebawem skończy trzy lata. Czy mimo zaawansowania hossy krajowy rynek akcji ma potencjał do kontynuowania obecnego trendu?