Sięgający zenitu sezon publikacji wyników kwartalnych spółek giełdowych w USA przyniósł sporo pozytywnych niespodzianek (według cząstkowych danych zyski prawie 77 proc. firm okazały się większe od prognoz analityków).
[b]Zobacz pozostałe [link=http://www.parkiet.com/temat/32.html]analizy rynkowe[/link][/b]
Zysk na akcję (liczony narastająco za cztery kwartały) przypadający na indeks S&P 500 (obliczany jako zyski spółek ważone ich udziałami w indeksie) jest aż 29 proc. większy niż przed rokiem (te dane mogą się jeszcze nieco zmienić wraz z publikacją pozostałych wyników). Na tle ostatnich lat to absolutny rekord. To nie tylko zdecydowanie szybsze tempo niż w I kwartale (10 proc.), ale też więcej niż w szczytowym momencie poprzedniej fazy wzrostowej (w połowie 2004 r. zyski rosły w tempie ok. 22 proc. rok do roku).
[srodtytul]Kierunek zgodny z modelem[/srodtytul]
Chociaż tak wysokie tempo wzrostu zysków jest faktycznie miłą niespodzianką, to jednak sam fakt, że jest ono wyższe niż w poprzednich kwartałach, nie jest już zaskoczeniem. O tym, że takiego scenariusza należało się spodziewać, pisaliśmy już obszernie w maju. Nasze przewidywania oparliśmy wówczas na zaobserwowanej w przeszłości prawidłowości mówiącej, że dynamika zysków spółek jest ściśle uzależniona od publikowanych wcześniej wskaźników gospodarczych. Mówiąc konkretniej, analizę oparliśmy na publikowanym co miesiąc ISM Manufacturing, czyli wskaźniku wyprzedzającym obrazującym koniunkturę w amerykańskim przemyśle.