Na młodych rynkach niskie wyceny to nie wszystko

Akcje na rynkach wschodzących są notowane z dyżym dyskontem wobec akcji z rynków dojrzałych, ale to nie musi oznaczać, że zaczną wkrótce odrabiać straty. Gdyby tak się jednak stało, największy potencjał do zwyżek mają europejskie młode rynki

Aktualizacja: 19.02.2017 00:32 Publikacja: 30.07.2012 14:00

Na młodych rynkach niskie wyceny to nie wszystko

Foto: GG Parkiet

Wyceny akcji z rynków wschodzących są już o 20 proc. niższe niż wyceny akcji z rynków dojrzałych, a to zwykle był dobry moment do ich zakupów – powiedział „Parkietowi" w wywiadzie Ewen Cameron Watt, strateg rynkowy towarzystwa funduszy Black Rock (patrz str. 13). Według niego koniunktura na młodych rynkach będzie więc odtąd lepsza niż na rynkach dojrzałych, podczas gdy w minionych 12 miesiącach było odwrotnie.

38 proc. poniżej długoterminowej średniej jest dziś oparty na zyskach za ostatni rok wskaźnik C/Z dla rynków wschodzących Europy

Największe na świecie towarzystwo funduszy nie jest w tej opinii osamotnione. O?tym, że wyceny akcji na rynkach wschodzących są niskie i jest to dobry moment na ich akumulację, mówił kilka dni temu ich znawca Mark Mobius, przewodniczący Templeton Emerging Markets Group.

Dyskonto wysokie czy niskie?

– Ceny akcji poszły w dół. Jestem więc bardziej optymistyczny co do ich perspektyw, niż byłem, gdy rynki wschodzące kwitły. Dziś możemy wiele akcji kupić okazyjnie – tłumaczył Mobius. Zastrzegł jednak, że przewagi młodych rynków nad dojrzałymi spodziewa się dopiero w długim terminie.

To ważne zastrzeżenie, bo o ile nie ulega wątpliwości, że wyceny na rynkach wschodzących są dziś niskie, o tyle nie jest wcale oczywiste, że nie mogą spaść jeszcze niżej relatywnie do rynków dojrzałych. Przykładu dostarcza miniony tydzień, gdy obejmujący 21 rynków wschodzących indeks MSCI EM zyskał zaledwie 0,5 proc., podczas gdy obejmujący 27 rynków dojrzałych indeks MSCI World zwyżkował o 1,5 proc.

19 proc. poniżej długoterminowej średniej jest oparty na zyskach za ostatni rok wskaźnik C/Z dla rynków wschodzących Azji

Wskaźnik cena do zysków spółek za ostatni rok dla indeksu MSCI EM oscyluje obecnie wokół 10,9, podczas gdy dla indeksu MSCI World wynosi niemal 14. To oznacza, że wspomniane przez Ewena Camerona Watta dyskonto sięga 22 proc. Na tle historycznym wcale nie jest jednak wysokie. W minionej dekadzie wynosiło średnio 24 proc., a poziom 20 proc. przekracza nieprzerwanie od początku roku. Co więcej, wskaźnik C/Z dla indeksu MSCI EM?jest dziś o 19 proc. poniżej średniej z ostatnich 10 lat, podczas gdy w przypadku MSCI World to dyskonto wobec średniej wynosi aż 25 proc.

Na łasce Zachodu

Zdaniem części analityków takie porównania mają jednak ograniczoną użyteczność. – To prawda, że akcje z rynków wschodzących historycznie były notowane z dyskontem wobec akcji z rynków dojrzałych, ale stopniowo to się zmienia – tłumaczy „Parkietowi" Aurelija Augulyte, analityk ds. rynków wschodzących w banku Nordea. Rzeczywiście przed kryzysem premia, z jaką notowane były akcje na giełdach dojrzałych, systematycznie malała, aż w II połowie 2007 r. to akcje z młodych giełd były notowane z premią.

Wzrost awersji inwestorów do ryzyka w 2008 r. bardziej jednak uderzył w rynki wschodzące niż dojrzałe. Kolejne fale paniki na rynkach, związane z zawirowaniami w strefie euro, miały podobny efekt. Przykładowo ostatnia korekta na giełdach, która rozpoczęła się na przełomie lutego i marca, zbiła indeks MSCI?EM nawet o 18,3 proc., a MSCI World maksymalnie o 13,2 proc.

Jeśli państwa klasyfikowane jako rynki wschodzące będą nadal postrzegane przez inwestorów jako bardziej ryzykowne niezależnie od tego, że charakteryzują się wyższym tempem wzrostu gospodarczego i niższym poziomem zadłużenia niż państwa dojrzałe, koniunktura na ich giełdach będzie nadal zależała głównie od oczekiwań co do ewolucji kryzysu fiskalnego w eurolandzie, koniunktury w USA itp., a nie od wycen. –Akcje z rynków wschodzących będą na łasce zewnętrznych czynników, czyli cen surowców, kryzysu w strefie euro i stosunku Rezerwy Federalnej do kontynuowania ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) – pisali w prognozach na II półrocze analitycy Deutsche Banku.

Najtaniej w Europie

– W porównaniu z okresem po plajcie banku Lehman Brothers każdy kolejny wybuch awersji do ryzyka prowadzi do mniejszego skoku premii za ryzyko na rynkach wschodzących – oponuje Aurelija Augulyte.

– Zgadzam się więc, że dziś jest dobry moment na inwestycje na rynkach wschodzących kosztem dojrzałych – dodaje. Na tle perspektyw spółek z młodych rynków ich akcje rzeczywiście wydają się bardziej atrakcyjne niż walory zachodnich firm. Wskaźnik C/Z liczony w oparciu o zyski prognozowane na najbliższy rok wynosi dla MSCI EM 8,9, o 12 proc. mniej niż dla MSCI World. Choć to dyskonto jest mniejsze niż w przypadku zwykłych C/Z, przekracza historyczną średnią.

Ale nie wszystkie młode rynki są jednakowo nisko wyceniane. Podczas gdy C/Z oparty na prognozach zysków w przypadku latynoamerykańskiego subindeksu MSCI EM wynosi 10,9, czyli o 12 proc. powyżej długoterminowej średniej, to w przypadku europejskiego subindeksu już tylko 5,9, o 30 proc. poniżej średniej. Na rynkach wschodzących Azji wskaźnik ten oscyluje wokół 9,2, o 19 proc. poniżej trendu. To głównie skutek obaw o hamowanie chińskiej gospodarki, które ostatnio jednak za sprawą działań Pekinu zaczęły słabnąć.

[email protected]

Opinie

Sytuacja na rynkach nie jest normalna

Marek Buczak dyrektor ds. rynków zagranicznych w Qercus TFI

Gdybyśmy mieli do czynienia z normalną sytuacją na rynkach, można byłoby wysunąć wniosek, że skoro akcje z rynków wschodzących są notowane z dużym dyskontem wobec akcji z rynków dojrzałych, to powinny zacząć nadrabiać zaległości. Jednak obecnie duża zmienność nastrojów i wysoka awersja inwestorów do ryzyka zniechęcają do inwestowania na rynkach wschodzących. Zresztą akcje z rynków dojrzałych tradycyjnie mają wyższe wyceny, bo oparte na nich produkty inwestycyjne mają wyższą wartość niż oparte na akcjach z rynków wschodzących. Osobiście stawiałbym jednak właśnie na młode rynki, choć nie na wszystkie, i z myślą o cztero-, pięcioletnim horyzoncie inwestycyjnym. Najbardziej atrakcyjna wydaje się Turcja. Po silnych wzrostach w I połowie roku tamtejsza giełda może się zachowywać słabiej, ale średnio- i długoterminowe perspektywy tego kraju wyglądają obiecująco. Innym krajem o dużym potencjale, niestety jak dotąd niewykorzystanym, jest Rosja. Ale z uwagi na niekorzystną sytuację związaną ze spadkiem popytu na surowce, inwestycje w tym kraju wydają się bardziej ryzykowne niż np. w Turcji. Długoterminowo stawiamy też na Polskę. GS,

Rynki wschodzące wciąż są bardziej ryzykowne

Julien Seetharamdoo ekonomista i strateg inwestycyjny w HSBC Global Asset Management

Tradycyjnie akcje z rynków wschodzących były notowane z dyskontem wobec tych z rynków dojrzałych. Wraz z polepszaniem się fundamentów rynków wschodzących wysokość tego dyskonta powinna maleć. To implikowałoby lepszą koniunkturę na giełdach wschodzących niż na dojrzałych. Biorąc pod uwagę korzystną sytuację demograficzną i niski poziom zadłużenia większości państw rozwijających się, a także poprawiającą się jakość zarządzania tymi gospodarkami, długoterminowe inwestycje w akcje z rynków wschodzących są bez wątpienia uzasadnione. Ale mimo tych atutów te rynki wciąż charakteryzują się podwyższonym ryzykiem i zmiennością. Ich słabość relatywnie do rynków dojrzałych w 2011 r. była od strony fundamentalnej nieuzasadniona i wynikała z awersji do ryzyka. W Azji preferujemy akcje chińskie, których wyceny są o połowę niższe, niż średnio w minionej dekadzie. A dotychczasowe i oczekiwane przez nas działania władz na rzecz pobudzenia koniunktury powinny ustabilizować tempo wzrostu w II połowie roku. W Europie Środkowo-Wschodniej stawiamy na Rosję. To jest gra na zwyżkę cen ropy i innych surowców, której się spodziewamy. GS

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?