pbs.twimg.com

Węgierski bank centralny powstrzymuje się od wprowadzenia QE w obawie przed deprecjacją forinta (MNB wprowadził jedynie program tanich pożyczek dla sektora bankowego). Tymczasem węgierska waluta bije rekordy słabości. Nie pomagają kolejne obostrzenia w walce z koronawirusem. To z jednej strony efekt długotrwałego psucia waluty, a z drugiej – uzależnienie węgierskiej gospodarki od branży motoryzacyjnej, która odpowiada za jedna trzecią eksportu. A koncerny, których fabryki ulokowane są na Węgrzech, czasowo wstrzymały produkcję.

Forint słabnie od 2019 roku, kiedy to rozpoczęła się jego wyprzedaż związana z utratą nadziei na zacieśnienie polityki pieniężnej przez MNB. Tania waluta była prawdopodobnie korzystna dla władz z uwagi na korzyść, jaka odnosili eksporterzy. Referencyjna, trzymiesięczna depozytowa stopa procentowa pozostaje na poziomie 0,9 proc. od maja 2016 r. Stopa depozytowa wynosi -0,05 proc.