Winą należy obarczyć transformację energetyczną i wysokie dotacje na zieloną energię elektryczną. I tak jest lepiej: hurtowe ceny energii elektrycznej znacznie spadły w 2020 r. w porównaniu z rokiem poprzednim, wynika z analizy Instytutu Ekonomiki Energii (EWI) Uniwersytetu w Kolonii. Średnia cena hurtowa, wynosząca 30,47 euro za megawatogodzinę (MWh), była o ponad siedem euro niższa niż w 2019 r. Odpowiadają za to trzy główne czynniki: niższe koszty paliwa, spadek zapotrzebowania na energię elektryczną w wyniku pandemii oraz rekordowa ilość energii elektrycznej wytworzonej ze źródeł odnawialnych – pisze portal cleanenergywire.org.
Rozwiązania wdrożone w celu zwalczania pandemii koronawirusa i późniejszego globalnego spadku produkcji gospodarczej spowodowały spadek zapotrzebowania na energię. Ponadto ceny węgla i gazu spadły w 2020 r. - podała EWI. Jednak zdaniem autorów badania pandemia nie jest przyczyną, ale katalizatorem tego rozwoju. Ceny gazu były już pod presją w 2019 r. ze względu na duże dostawy, a następnie spadły w 2020 r. „Elektrownie gazowo-parowe korzystały z niskich cen gazu, a nawet były w stanie wyprzedzić czasami elektrownie na węgiel brunatny", mówi Simon Schulte, menadżer w EWI. Jednocześnie korzystne warunki pogodowe i rozbudowa mocy wytwórczych pozwoliły na zwiększenie produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych o około 9,2 terawatogodzin, co również wpłynęło na obniżenie cen energii elektrycznej w 2020 r.
Jednak odbiorcy energii płacą nie tylko cenę hurtową, ale zgodnie z warunkami dostawcy. Ponadto istnieje wiele podatków i opłat. Mogą one stanowić trzy czwarte i więcej końcowej ceny za kilowatogodzinę zużywaną w niemieckich gospodarstwach domowych.