Biden przejmuje gospodarkę, która już wychodzi z kryzysu

Gospodarka USA jest mocno poraniona przez kryzys, ale obecnie przechodzi ożywienie, które może przyspieszyć w nadchodzących kwartałach.

Publikacja: 19.01.2021 06:00

Foto: GG Parkiet

Gdy w styczniu 2017 r. Donald Trump obejmował władzę w USA, stopa bezrobocia wynosiła 4,7 proc. W lutym 2020 r. sięgała zaledwie 3,5 proc. i była najniższa od ponad pół wieku. Później przyszła pandemia i przerwała gospodarczą prosperity. W kwietniu 2020 r. stopa bezrobocia w USA doszła do 14,7 proc. Do grudnia spadła jednak do 6,7 proc. Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wygląda więc tak źle jak podczas poprzedniego kryzysu. Gdy w styczniu 2009 r. Barack Obama zostawał prezydentem, a Joe Biden wiceprezydentem, stopa bezrobocia wynosiła 7,8 proc., by do września 2009 r. dojść do 9,8 proc. Obecnie jest na podobnym poziomie jak w marcu 2014 r., czyli w czasach uznawanych za ożywienie gospodarcze. Może jednak znów mocno skoczyć, jeśli lockdowny będą się przedłużać, a pomoc dla spółek okaże się niewystarczająca.

„Nie możemy po prostu pozostać zamknięci, zanim szczepienia osiągną masę krytyczną. Koszt jest zbyt wysoki. Musimy otworzyć gospodarkę, ale zrobić to mądrze i bezpiecznie" – napisał na Twitterze Andrew Cuomo, gubernator Nowego Jorku i zarazem do niedawna zwolennik ostrych lockdownów.

Odrabianie strat

W ciągu trzech lat przed pandemią wzrost gospodarczy w USA wyniósł minimalnie 1,3 proc. w czwartym kwartale 2018 r., a maksymalnie 3,9 proc. w czwartym kwartale 2017 r. W końcówce 2019 r. wynosił solidne 2,4 proc. (To dane annualizowane, czyli liczone kw./kw. w tempie rocznym). Pandemia brutalnie przerwała ekspansję gospodarczą trwającą ponad dziesięć lat. W drugim kwartale 2020 r. PKB spadł o rekordowe 31,4 proc., by w trzecim odbić się o 33,4 proc. Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberg mówi o 4,3 proc. wzrostu w czwartym kwartale i o 2,2 proc. w pierwszych trzech miesiącach 2021 r. USA nie są więc w technicznej recesji, ale ich PKB jest mniejszy niż na początku 2020 r. Mediana prognoz wskazuje, że w pierwszym kwartale 2021 r. PKB będzie o 0,7 proc. niższy niż rok wcześniej.

To, czy uda się w tym roku odrobić straty w PKB z 2020 r., będzie zależało m.in. od skuteczności działań stymulacyjnych nowej administracji. Przedstawienie przez Bidena programu stymulacyjnego opiewającego na 1,9 bln USD skłoniło m.in. analityków Goldman Sachs do podwyżki prognoz gospodarczych.

„Silniejsze wsparcie dla dochodów rozporządzalnych oraz większe wydatki rządowe sugerują mocniejszy wzrost w dalszej części roku. Podwyższyliśmy więc nasze prognozy. Na drugi kwartał do 10 proc., na trzeci do 9 proc., a na czwarty do 6 proc., z odpowiednio 9 proc., 7,5 proc. i 5 proc. Spodziewamy się, że wzrost za cały rok sięgnie 6,6 proc." – piszą ekonomiści Goldman Sachs.

Koszty wsparcia

Wsparcie fiskalne ma oczywiście skutek uboczny w postaci wzrostu długu publicznego. O ile na koniec 2019 r. wynosił on 22,7 bln USD, o tyle w 2020 r. przekroczył 27 bln USD, a w 2021 r. zapewne przebije 30 bln USD. To jednak nie odstrasza inwestorów od amerykańskich obligacji. O ile na początku rządów Trumpa rentowność dziesięciolatek wynosiła około 2,4 proc., o tyle w poniedziałek sięgała 1,08 proc., co było podobnym poziomem jak w marcu 2020 r. Rynek obligacji jest wspierany przez Fed, realizujący swój program QE. Skupuje on co miesiąc papiery za 120 mld USD. Suma bilansowa Fedu zwiększyła się przez ostatnie cztery lata o blisko 3 bln USD, do 7,33 bln USD.

Janet Yellen | Pierwsza kobieta u sterów Fedu będzie teraz kierować Departamentem Skarbu

Janet Yellen, która ma bogate doświadczenie, zdobyte m.in. w Rezerwie Federalnej, prawdopodobnie zostanie zaprzysiężona na stanowisko sekretarza skarbu USA. Jest zwolennikiem stymulacji i zezwoli na dalszą deprecjację dolara.

Janet Yellen pracowała m.in. w Radzie Doradców Ekonomicznych przy prezydencie Billu Clintonie. W latach 2004–2007 kierowała oddziałem Fedu w San Francisco, od 2010 r. była wiceprezesem Rezerwy Federalnej, a w 2014 r. została pierwsza kobietą na stanowisku prezesa amerykańskiego banku centralnego. Uważana jest za współtwórczynię polityki luzowania ilościowego, którą stosuje Fed.

Wielu ekonomistów spodziewa się, że Janet Yellen będzie wspierała dalszą stymulację gospodarki.

– Gdy pandemia nadal poważnie wpływa na gospodarkę, musimy kontynuować nadzwyczajne wsparcie fiskalne. Potrzebujemy wsparcia gospodarki zarówno ze strony polityki pieniężnej, jak i fiskalnej – stwierdziła w październiku Yellen.

We wtorek zeznawała przed komisją finansową Senatu USA, jednak spotkanie odbyło się po zamknięciu tego wydania „Parkietu". Według informacji, do których dotarł „Wall Street Journal", Yellen miała zasygnalizować, że nie będzie chroniła amerykańskiej waluty przed deprecjacją. „Wartość dolara amerykańskiego i innych walut powinna być określana przez rynki" – wynika z dokumentów, które przygotowała Yellen. Przez ostatni rok dolar staniał wobec euro o blisko 9 proc. i wiele wskazuje na to, że trend ten będzie kontynuowany. DOS

Gary Gensler | Szeryf, który zna się na kryptowalutach, stanie na czele kluczowego regulatora

Gary Gensler ma zostać szefem amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Wall Street obawia się, że pod jego rządami działalność regulatora nie będzie już tak pobłażliwa.

Gary Gensler był jednym z najmłodszych partnerów w historii Goldman Sachs. Jest profesorem na MIT Sloan School of Management i prowadzi badania i wykłada m.in. na temat technologii blockchain. Gensler do tej pory był doradcą w zespole Joego Bidena i odpowiadał za tematy związane m.in. z bankiem centralnym. Podczas kadencji Barracka Obamy był przewodniczącym regulatora rynku kontraktów terminowych – Commodity Futures Trading Commission. Pełnił tę funkcję tuż po kryzysie finansowym i znany jest z wygrywania sporów z największymi instytucjami finansowymi.

„Szeryf przybywa do czołowego organu nadzoru finansowego na świecie" – powiedział Justin Slaughter, konsultant w Mercury Strategies. – Oznacza to, że regulacje i ich egzekwowanie staną się znacznie ostrzejsze – dodał Slaughter.

Specjaliści przewidują, że jego głównymi celami będą prawdopodobnie chińskie firmy notowane na giełdach w USA, omijające amerykańskie przepisy. Retoryka SEC wobec amerykańskich spółek również może się zmienić na ostrzejszą. Ponadto Gensler skupi się na rynku kryptowalut i będzie naciskał na amerykańskie korporacje, aby ujawniły więcej informacji na temat różnorodności pracowników i wpływu korporacji na zmiany klimatyczne. DOS

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?