To ironiczne, że platforma handlowa, której motto brzmi „Inwestowanie dla każdego", znalazłaby się w centrum buntu inwestorów detalicznych przeciwko śmietance Wall Street. To, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu z GameStop, Reddit i Robinhood, to klasyczna opowieść o Dawidzie i Goliacie, ale nawet profesjonaliści twierdzą, że tym razem jest inaczej.
„W przeszłości widzieliśmy krótkie problemy, ale ja nazywam to wielkim przebudzeniem" - powiedział Yahoo Finance Live Kevin Simpson, zarządzający portfelem w Capital Investment Management. „Widząc, jak ta masowa rozmowa na czacie robi coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy, przypomina trochę fora dyskusyjne Yahoo z lat 90. Ale to jest coś zupełnie innego ". To dlatego, że tym razem moc Reddita napędzała bunt z prędkością światła. Armia drobnych inwestorów wysłała w stratosferę akcje spółek dotkniętych kryzysem, takich jak GameStop i AMC, szkodząc funduszom hedgingowym miliarderów, którzy stawiają na te akcje.
Pionierski broker transakcji bez prowizji, Robinhood, tymczasowo zabronił inwestorom kupowania GameStop i innych mocno krótkich akcji, nie pozostawiając im innego wyboru, jak tylko utrzymać pozycję lub sprzedać. W międzyczasie fundusze hedgingowe mogły swobodnie handlować tymi samymi akcjami bez ograniczeń. Decyzja ta doprowadziła do co najmniej dwóch pozwów zbiorowych osób twierdzących, że platforma handlowa sfałszowała rynek przeciwko nim i na korzyść grubych ryb z Wall Street. Dyrektor generalny Robinhood, Vlad Tenev, powiedział Yahoo Finance Live, że platforma ograniczyła handel, aby chronić firmę i jej klientów.
Joshua Mitts, profesor prawa z Columbia, który obszernie pisał o prawie papierów wartościowych powiedział, że istnieje niewiele dowodów, że takie ograniczenia służą ochronie inwestorów detalicznych. „To tylko ostatnia iteracja z długiego szeregu frustracji, z jakimi zetknęli się inwestorzy detaliczni, próbując konkurować z profesjonalistami na Wall Street" - powiedział Yahoo Finance Live.
Dodał, że inwestorzy detaliczni są od lat systematycznie ograbiani przez fundusze hedgingowe na kwoty sięgające dziesiątek miliardów dolarów.