Rentowność niemieckich 10-letnich obligacji zbliżyła się w czwartek do wartości dodatnich, podobnie jak koszty kredytu w strefie euro osiągnęły nowe maksima w obliczu jastrzębiego tonu Rezerwy Federalnej USA i nowych oznak wysokiej inflacji w Niemczech. Inflacja przyspieszyła do 5,3 proc. w grudniu z 5,2 proc. w listopadzie. Realne rentowności są ujemne 68 miesięcy.
Rentowność 10-letnich włoskich obligacji była tego dnia o 4 punkty bazowe wyższa i wyniosła 1,28 proc., osiągając najwyższy poziom od lipca 2020 r., wynoszący prawie 1,32 proc.
Rentowności większości pozostałych 10-letnich obligacji strefy euro wzrosły w ciągu dnia o 3-4 punkty bazowe i na poziomie kilkumiesięcznych maksimów lub w ich pobliżu, odzwierciedlając szerszą wyprzedaż na rynkach obligacji kierowanych przez amerykańskie obligacje skarbowe. Rentowność 10-letnich Bundów, która przeszła do nowego benchmarku, wzrosła do -0,031 proc., najwyższego poziomu od maja 2019 r., zgodnie z danymi Refinitiv. Analitycy stwierdzili, że chociaż rolowanie na nowy kontrakt sprawiło, że ruch rentowności Bundów wydawał się duży, nawet jeśli mierzono go w sposób ciągły, rentowności osiągnęły nowe od wielu miesięcy najwyższe poziomy. Handel w ramach nowego benchmarku stawia rentowności Bundów w zasięgu 0 proc. - poziomu, powyżej którego ostatnio notowano je w maju 2019 r.