Dolar pozycjonuje się przed FED

Kluczowe informacje z rynków:

Publikacja: 18.12.2018 11:13

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier May przyznała wczoraj, że głosowanie w Izbie Gmin nad wynegocjowanym z Unią Europejską porozumieniem ws. Brexitu nie odbędzie się w tym tygodniu, tak jak to chciała opozycja. Dodała, że planuje, iż parlamentarna dyskusja na ten temat rozpocznie się w drugim tygodniu stycznia, a do głosowania dojdzie w trzecim tygodniu stycznia, czyli de facto na kilka dni przed końcowym, możliwym terminem, jakim jest 21 stycznia. W odpowiedzi lider opozycyjnej Partii Pracy złożył wniosek uchwały mówiącej, że „izba straciła do premier zaufanie". Nawet, jeżeli zostanie przyjęta, to nie jest prawnie wiążąca, gdyż jest skierowana przeciw szefowej rządu, a nie całemu gabinetowi. Nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do debaty nad nią i głosowania. 

EUROSTREFA / WŁOCHY: Unijni komisarz Pierre Moscovici dał dzisiaj do zrozumienia, że Bruksela oczekuje kolejnych propozycji ze strony włoskiego rządu w temacie przyszłorocznego budżetu. Spekuluje się, że cały czas chodzi o dodatkowe 2,5-3,0 mld EUR oszczędności, na co jednak nie chce zgodzić się koalicjant w rządzie, tj. Ruch 5 Gwiazd. 

EUROSTREFA / NIEMCY: Opublikowany dzisiaj rano indeks Ifo spadł w grudniu do 101 pkt. z 102 pkt. w listopadzie – szacowano 101,8 pkt. 

NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania biznesu ANZ odbił w grudniu do -24,1 pkt. z -37,1 pkt. (to najwyższy poziom od 8 miesięcy), a perspektywy dla aktywności wzrosły do 13,6 pkt. z 7,6 pkt. (7-miesięczne maksimum). 

AUSTRALIA: Opublikowane dzisiaj rano zapiski z posiedzenia RBA, jakie miało miejsce 4 grudnia, nie wniosły nic nowego – nie oczekuje się zmian w poziomie stóp procentowych w nadchodzących miesiącach. 

CHINY: Podczas wystąpienia z okazji zjazdu Partii, prezydent Xi Jingping stwierdził, że „nikt nie będzie dyktował Chinom, co i jak mają robić". Rynki bardziej interesowało jednak to, czy pojawią się zapowiedzi nowych działań mogących wesprzeć gospodarkę – nic takiego jednak nie padło. Xi przyznał jednak, że władze będą stopniowo „otwierać" gospodarkę jednocześnie kontrolując ryzyka, jakie mogą temu towarzyszyć.

Opinia: Wyraźna przecena na Wall Street, jaka miała miejsce wczoraj wieczorem w zasadzie nie wsparła dolara. Inwestorzy wręcz zaczęli dzisiaj rano bardziej sprzedawać amerykańską walutę, jakby liczyli na to, że FED da jutro bardziej „optymistyczny" przekaz dla rynków akcji, co sugerowałoby tym samym „gorszy" dla dolara. Tak zwana „gołębia" podwyżka stóp – czyli oczekiwany ruch o 25 p.b. wraz z komunikatem mogącym zapowiadać pauzę z kolejnymi posunięciami byłaby niewątpliwie świątecznym prezentem dla rynków akcji. Tyle, czy takowej należy się spodziewać? Od kilku dni zwracam uwagę, że dane z USA nie są na tyle pesymistyczne, aby FED miał już teraz mocniej uderzać w „gołębie" tony. Modyfikacje w przekazie będą (na to wskazywały ostatnie wypowiedzi członków FED, ale i też zapiski z listopadowego posiedzenia), ale raczej nie nazbyt duże. Kluczowym aspektem mogą okazać się projekcje makro, a w tym ankieta dotycząca ścieżki podwyżek stóp procentowych (dot chart) – we wrześniu mediana wskazywała na trzy podwyżki w 2019 r., teraz najpewniej przesunie się do dwóch, co pozostanie w kontraście z rynkową wyceną sugerującą niecałą jedną podwyżkę. Reasumując – jutrzejszy przekaz ze strony FED może być „majstersztykiem", a jego rynkowa interpretacja w czwartek rano, może nie być łatwa.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

DM BOŚ

Koszyk dolara BOSSA USD cofnął się w okolice bariery 82,00 pkt. schodząc tym samym poniżej wsparcia 82,15 pkt. Pojawiło się ryzyko, że podjęta zostanie próba zakrycia całej białej świecy z poprzedniego tygodnia, chociaż rynkowe zamknięcie w piątek nie musi być pesymistyczne ze względu na wypadkową w postaci malejącej płynności przed Świętami.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Na układzie EURUSD jeszcze wczoraj doszło do powrotu ponad naruszoną wcześniej linię wzrostową trendu przy 1,1335, co otworzyło drogę do ruchu w stronę 1,1375-80, jaką wyznacza spadkowa linia trendu rysowana od szczytu z końca października przez maksima z listopada. Rynek nie przejął się słabszym odczytem indeksu Ifo z Niemiec, ani też przeciągającymi się negocjacjami pomiędzy Komisją Europejską, a włoskim rządem w temacie przyszłorocznego budżetu. Czy naruszymy rejon 1,1380? Nie jest to wykluczone, ale patrząc przez pryzmat kolejnych dni, raczej trudno będzie utrzymać się długo ponad wspomnianą linią spadkową (kolor żółty na wykresie).

Na wykresie GBPUSD doszło dzisiaj do naruszenia spadkowej linii trendu rysowanej po grudniowych szczytach – przebiega ona obecnie przy 1,2625. Teoretycznie informacja o tym, że do głosowania nad wypracowanym z UE porozumieniem dotyczącym Brexitu, nie dojdzie wcześniej, niż w tygodniu rozpoczynającym się 14 stycznia, powinna być negatywna, gdyż koncentruje tylko ogromne napięcie na okres 14-21 stycznia. Ta druga data, to ostateczny deadline dla ratyfikacji porozumienia – jeżeli do tego nie dojdzie, to realna stanie się wizja chaotycznego Brexitu, chyba, że parlament zdecyduje się na zatrzymanie procesu opuszczenia UE. May gra cynicznie, licząc na to, że posłowie poprą jej porozumienie ze ....strachu przed politycznym chaosem. Zdaje sobie sprawę z tego, że opozycja ma chwilowo splątane ręce. Laburzyści wprawdzie zgłosili projekt uchwały mówiącej o tym, że „izba straciła zaufanie" wobec premier, ale będzie ona symboliczna. Być może ma na celu wysondować, jaka jest parlamentarna arytmetyka i ilu z 117 zbuntowanych posłów Partii Konserwatywnej mogłoby ją poprzeć. To mogłoby dać podstawy do postawienia wotum zaufania dla rządu podczas styczniowej debaty, jaka rozpocznie się po 7 I. Dlaczego, zatem dzisiaj funt wzrósł mimo tego, że ryzyko polityczno-gospodarczego chaosu nie spadło? Ponieważ chwilowo rynek raczej nie dostanie kolejnych negatywnych wiadomości i w przypadku pary GBPUSD koncentrujemy się na jutrzejszym posiedzeniu FED.

Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny GBPUSD

DM BOŚ

Analiza techniczna pokazuje jednak, że oczekiwania na to, że wybijemy strefę oporu 1,2660-90 mogą być nadmierne. Najbardziej optymistyczny scenariusz, to konsolidacja 1,2625-90 w kolejnych dniach.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Sytuacja na rynkach 18 kwietnia - dolar zaczął słabnąć
Waluty
Złoty podnosi się po przecenie
Waluty
Złoty staje na nogi. Chwilowo?
Waluty
Sytuacja na rynkach 17 kwietnia - Powell przyznał, że z inflacją jest problem
Waluty
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
Waluty
Kurs złotego wciąż pod geopolityczną presją