Play zrealizował prognozy na 2019 rok. Chce dalej rosnąć

Spółka infrastrukturalna, stacjonarny internet, usługi 5G i odejście członka zarządu ds. finansowych zapowiedział operator sieci komórkowej Play przy okazji publikacji wyników za 2019 rok. Telekom zrealizował cele i chce dalej rosnąć. Mniej inkasuje za smartfony.

Publikacja: 27.02.2020 07:02

Play zrealizował prognozy na 2019 rok. Chce dalej rosnąć

7,04 mld zł przychodu, 2,41 mld zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA), 2,44 mld zł skorygowanej EBITDA, prawie 1,5 mld zł zysku operacyjnego i 867 mln zł zysku netto wykazała grupa Play Communications, do której należy sieci komórkowa Play w 2019 roku. Dane te są wyższe niż w 2018 roku i zbieżne z prognozowanymi przez zarząd.

Podniesiona prognoza Playa na miniony rok przewidywała, że przychody urosną o około 2,5 proc. (urosły o 2,9 proc.), skorygowana EBITDA przekroczy 2,4 mld zł, nakłady inwestycyjne zmieszczą się w kwocie 850 mln zł (wyniosły 848 mln zł), a wolne przepływy gotówkowe przekroczą 900 mln zł (wyniosły 929 mln zł). Potwierdzono też, że 40-50 proc. gotówki przeznaczone zostanie na dywidendę.

Zyski rosły szybciej niż przychody za sprawą oszczędności na roamingu krajowym, cyfryzacji procedur sprzedaży usług i obsługi klienta. Ponownie nieco zmalała natomiast liczba tradycyjnych sklepów Playa: w końcu grudnia było ich 764, podczas gdy we wrześniu 770.

W komentarzu do wyników Jean-Marc Harion, prezes P4 (główna spółka grupy, prowadząca sieć komórkową) ocenił roczne wyniki jako najlepsze w historii.

W czwartym kwartale, którego wyniki będą nowością dla giełdowych inwestorów, Play wykazał niecałe 1,8 mld zł przychodu (spadek o 0,4 proc. rok do roku), 556 mln zł EBITDA (wzrost o 2,6 proc.), 570 mln zł skorygowanej EBITDA (poprawa o 6,5 proc.) oraz 166 mln zł zysku netto (spadek o 17,7 proc. rok do roku). Zyski są przy tym niższe niż mówiła średnia prognoz biur maklerskich, mogą więc nieco rozczarować inwestorów giełdowych. Średnia prognoz dla EBITDA wynosiła 568 mln zł, a zysku netto 195 mln zł.

Istotne wydaje się, że niższe niż przed rokiem przychody kwartalne to efekt spadku wpływów ze sprzedaży urządzeń: smartfonów, tabletów itp. Play uzyskał za nie 446 mln zł, czyli o 13 proc. mniej niż w ostatnim kwartale 2018 roku. Wynik ten sprawił, że także w całym roku przychody telekomu z tego tytułu były nieco słabsze niż w 2018 roku.

To najprawdopodobniej efekt problemów Huawei z dostępem do rozwiązań Google'a: czyli do systemu operacyjnego Android w pełnej wersji i popularnych aplikacji. Nie mają ich najnowsze modele smartfonów tego producenta, a drugie półrocze minionego roku obfitowało w promocje cenowe aparatów chińskiego koncernu. W raporcie rocznym zarząd Playa podał, że urządzenia Huawei i innych dostawców spoza UE mają relatywnie duży udział w sprzedaży operatora.

W tym roku operator spodziewa się „delikatnego" wzrostu przychodów ze sprzedaży sprzętów konsumenckich. W sumie obiecuje dalszą poprawę wyników. Tempo wzrostu przychodów ma się utrzymać i zmieścić w widełkach 2-3 proc., za sprawą rosnącego wykorzystania sieci i Skorygowana EBITDA ma urosnąć do 2,5-2,6 mld zł. Inwestycje planowane przez Playa urosną do 850-900 mln zł, ale ich proporcja do przychodów ma zostać na poziomie 12 proc. Telekom większy nacisk będzie kłaść w tym roku na rozbudowę światłowodowej sieci szkieletowej i rdzeniowej dla technologii 5G.

Z punktu widzenia inwestorów liczących na dywidendę plan na 2020 roku wygląda nieco gorzej niż na 2019. Spółka podtrzymuje obietnicę, że będzie wypłacać 40-50 proc. wolnej gotówki. Podaje, że br. jej wolne przepływy gotówkowe mają być wyższe niż 800 mln zł, ale jak bardzo – nie podano. Tymczasem w ub.r. wynosiły 926 mln zł.

Na osłodę Play przedstawił kilka istotnych planów na 2020 rok. Powiadomił m.in., że zaczął pilotaż usług szerokopasmowych z wykorzystaniem infrastruktur grupy Vectra, docierającej do 3,7 mln gospodarstw domowych. Termin, w którym zacznie sprzedaż usług wydłużył i obecnie jest to pierwsze półrocze br., a nie – jak zapowiadano przy podpisaniu umowy – w I kwartale br..

Inwestorom może spodobać się informacja, że telekom będzie w tym roku pracował nad wydzieleniem pasywnej części infrastruktury sieci mobilnej do osobnej spółki (tzw. TowerCo). Jakie ma wobec niej plany w prezentacji nie zdradzono.

- Rok 2020 będzie rokiem 5G. Jesteśmy gotowi w pełni wykorzystać tę szansę z korzyścią dla naszych klientów: oferowane przez nas 5G Ready obejmuje już prawie 50 proc. populacji, rozpoczęliśmy aktualizację do wersji 5G Legacy na częstotliwości 2,1 GHz w Trójmieście i 16 dodatkowych miastach; ponadto czekamy na warunki aukcji częstotliwości 5G w paśmie C, które będą kluczowe dla dalszego rozwoju zasięgu 5G i prędkości transmisji danych – mówi Jean-Marc Harion, cytowany w komunikacie prasowym.

Według menedżmentu Playa, sieć utrzymała pozycję największego operatora mobilnego w kraju pod względem liczby użytkowników. W końcu grudnia telekom obsługiwał 15,265 mln kart SIM, czyli nieco mniej niż Orange Polska. Harion argumentuje jednak od pewnego czasu, że karty M2M Orange to nie użytkownicy.

Liczba kart SIM obsługiwanych przez Play urosła w ciągu trzech miesięcy o 158 tys. Ten wzrost odbył się głownie za sprawą segmentu pre-paid (plus 115 tys. kart SIM do 5,274 mln). Liczba kart abonamentowych zbliża się do 10 mln.

Już po publikacji sprawozdania rocznego, w osobnym komunikacie Play zapowiedział odejście członka zarządu odpowiadającego za finanse operatora. Holger Puechert złożył rezygnację i rozstanie się z firmą 6 listopada br. Powodem odejścia – podała spółka – są względy osobiste.

Nota bene, w tym roku kończy się kadencja wszystkim członkom zarządu P4, operatora sieci Play i większości członków rady dyrektorów.

Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji
Technologie
Woodpecker już na GPW
Technologie
CI Games opowiada o kolejnych premierach
Technologie
CI Games tanieje po wynikach
Technologie
Allegro nadal na fali