W 2019 r. grupa PGNiG pozyskała z własnych złóż niespełna 4,5 mld m sześc. gazu ziemnego, co oznaczało spadek o 1,3 proc. To przede wszystkim rezultat gorszych wyników osiągniętych w Norwegii. Jeszcze gorzej było w przypadku ropy. PGNiG pozyskało jej niespełna 1,22 mln ton, co oznaczało spadek 9,6 proc. W tym czasie wydobycie ropy w Norwegii spadło aż o 16,5 proc.

Powodów do zadowolenia nie dają też wyniki osiągnięte w dystrybucji gazu, drugim najbardziej zyskownym obszarze działalności koncernu po wydobyciu. PGNiG dystrybuowało poprzez swoją sieć ponad 11,5 mld m sześc. surowca, co oznaczało sadek o 1,9 proc.

Kolejny rok z rzędu rosła za to sprzedaż gazu. Nowy rekord wynosi już 30,7 mld m sześc. PGNiG zwraca jednocześnie uwagę, że w 2019 r. zmniejszył udział importu surowca z Rosji do Polski (do 60 proc., z 67 proc.) przy jednoczesnym zwiększeniu udziału sprowadzanego do kraju gazu LNG (do 23 proc., z 20 proc.). W kolejnych latach import skroplonego surowca ma być jeszcze większy. - Pierwszy kwartał 2020 roku będzie najintensywniejszy pod względem dostaw LNG. Tylko do końca marca tego roku odbierzemy 10 ładunków z różnych kierunków - mówi cytowany w komunikacie prasowym Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG. Dodaje, że przy dostawach błękitnego paliwa z Rosji obowiązuje polski koncern zawarta w kontrakcie jamalskim klauzula „take or pay", co oznacza, że jest on zobowiązany odbierać od Rosjan minimum 8,7 mld m sześc. surowca rocznie. - Tak będzie jeszcze do końca 2022 roku, kiedy kontrakt jamalski wygaśnie - twierdzi Kwieciński.

Spółka wylicza, że w 2019 r. sprowadziła do naszego kraju 3,43 mld m sześc. skroplonego gazu, czyli o ponad jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Import był realizowany z USA, Kataru i Norwegii. Z kolei import z kierunku wschodniego wyniósł 8,95 mld m sześc. wobec 9,04 mld m sześc. zanotowanych w 2018 r. Dzięki kontraktom na zakup LNG z USA, w latach 2024-2042, PGNiG będzie dodatkowo corocznie dysponowało portfelem 9,3 mld m sześc. gazu po regazyfikacji. Od 2020 r. coroczny import skroplonego surowca z Kataru wynosił będzie do 2,7 mld m sześc.