Drozapol-Profil ofiarą niskich marż

Sytuacja na rynku stali nie sprzyja i wiele podmiotów, w tym również Drozapol-Profil, generuje stratę. W efekcie akcje są najtańsze w historii.

Publikacja: 21.10.2019 05:08

Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profilu, mówi, że tak niska cena akcji jest dla niego niezrozumiała

Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profilu, mówi, że tak niska cena akcji jest dla niego niezrozumiała.

Foto: Archiwum, Dominik Pisarek

Spowolnienie gospodarcze bije w ceny na rynku stali, co negatywnie wpływa na wyniki Drozapolu-Profilu. Aby zminimalizować wpływ spadających marż, dystrybutor wyrobów hutniczych będzie się starać zwiększyć sprzedaż. Notowania od początku roku spadły o 11 proc., do 1,24 zł.

Koniunktura nie sprzyja

– Rynek stali w tym roku jest niestabilny cenowo, popytowo i koniunkturalnie. Dużo firm, naszych odbiorców już odczuwa spowolnienie gospodarcze w Europie. Spadające ceny uderzają w marże, które są coraz niższe, a czasami ceny sprzedaży muszą być niższe od cen wcześniejszych zakupów. Ceny wielu asortymentów w tym roku spadły już o ponad 10 proc. Dochodzą też okresowe zwyżki kursu euro, zawirowania związane z kontyngentami i mamy pełen obraz rynku stalowego. Przy kilkuprocentowych marżach o stratę nietrudno – mówi „Parkietowi" Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profil.

Niesprzyjająca sytuacja w branży bije w wyniki spółki. W I półroczu przychody spadły do 58,1 mln zł w porównaniu z 73,3 mln zł rok wcześniej. Znacząco zwiększyła się także strata, która wyniosła 2,3 mln zł wobec 310 tys. zł rok wcześniej.

Jak spółka planuje reagować na zmieniające się otoczenie rynkowe. – Skupiamy się na zwiększeniu wolumenu sprzedaży i najbardziej rentownych segmentów asortymentowych i segmentów naszych odbiorców. Czeka nas też niełatwa praca nad nową strategią działania na kolejne lata. Zmienia się rynek, oczekiwania uczestników rynku, zmienia się otoczenie makroekonomiczne. Musimy spojrzeć na dalszy rozwój i nowe kierunki rozwoju z szerszej perspektywy. Zawsze jest coś do poprawy, zawsze możne zmodyfikować pewne założenia i dotychczasowe działania oraz pomyśleć o nowych obszarach rozwoju – dodaje prezes Rybka.

Giełdowy wodospad

Notowania akcji spółki znajdują się w długoterminowym trendzie spadkowym. Od lokalnego szczytu z początku 2016 r., kiedy za jedną akcję płacono 3 zł, notowania spadły o prawie 60 proc. W opinii prezesa ostatnie spadki kursu są niezrozumiałe.

– Segment dystrybucji stali na GPW już dawno przestał być ulubionym i intratnym obszarem dla akcjonariuszy, z powodu swojej nieprzewidywalności i słabej rentowności. Nie rozumiem jednak tak niskiego poziomu notowań akcji naszej spółki. Dwa lata temu główni akcjonariusze oferowali w wezwaniu 2 zł za akcję, uprzedzając, że mogą nas czekać gorsze chwile i kurs może być jeszcze niższy. Nie sądzili jednak, że akcje spadną tak znacznie. Wtedy mało kto w to wierzył. Nie wszyscy odpowiedzieli na wezwanie. Dziś może tego żałują. Ten rok jest ciężki nie tylko dla nas, większość dystrybutorów i hut ponosi straty, w części przenosi się to na notowania spółek – dodaje Wojciech Rybka.

GG Parkiet

Przypomnijmy, że w 2017 r. pojawił się pomysł, aby zdjąć Drozapol z giełdy. Ogłoszono wezwanie po 2 zł i mimo że Wojciechowi Rybce i jego współmałżonce udało się osiągnąć wystarczającą liczbę głosów, by przeforsować uchwałę o delistingu, walne zgromadzenie odstąpiło od rozpatrywania takiego punktu.

Firmy
Grupa Boryszew w nowej odsłonie
Firmy
Zdarzenia jednorazowe mogą mocno zmienić wyniki giełdowych firm
Firmy
Boryszew z nową strategią do 2028 roku
Firmy
Grupa Boryszew zapowiada nowe otwarcie
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Firmy
Wyniki Boryszewa pod wpływem spowolnienia w Europie
Firmy
Mocno spadły zyski Seleny FM