Inwestorzy zdaje się wycenili zatwierdzenie dwóch szczepionek, pakiet stymulacyjny w UE wart 750 mld euro, wygraną demokratów i tak zwaną niebieską falę w USA z pakietem stymulacyjnym sięgającym 1,9 bln USD. Zastanawiam się, czy są jeszcze pozytywne wydarzenia, pod które inwestorzy mogliby w krótkim terminie spekulować. Z drugiej strony czy wszystkie negatywne informacje są w cenach? Np. tempo szczepień i długość twardego czy miękkiego lockdownu w Europie czy USA – wydaje się, że inwestorzy zakładali, iż na wiosnę nastąpi stopniowy powrót do nowej/starej normalności, co – mając na uwadze dość powolne tempo szczepień – zdaje się być postawą życzeniową.

Oceniając po trendach globalnych, to USD (indeks DXY) zdaje się wyczerpał w krótkim terminie potencjał do osłabienia, co możemy zaobserwować po osłabieniu EUR/USD. Ciekawym aspektem jest wzrost rentowności amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych, co przy stabilnej rentowności polskich dziesięciolatek powoduje, iż spread dynamiczne zawęża się, nasilając rozważania na temat inflacji. Czy moda na surowce wpływa na wzrost notowań ropy naftowej, miedzi czy gazu naturalnego, ale i wystrzał notowań surowców rolnych? Oczekiwany wzrost gospodarczy wspiera metale przemysłowe czy gaz, wzmacniane słabością USD, natomiast być może rynek zbyt mocno zdyskontował optymistyczną przyszłość. Wyjątkiem może być zaskakujący i dość nieoczekiwany popyt na surowce rolne. Zazwyczaj druga połowa stycznia jest okresem, gdy część predykcji czy scenariuszy na nowy rok zdaje się być w cenach, inwestorzy realizują zyski i od nowa szukają okazji.

Z polskiej perspektywy widać powrót pozytywnego nastawienia do małych spółek i siłę inwestorów indywidualnych. Dopóki saldo nabyć funduszy dłużnych będzie silnie dodatnie, natomiast saldo nabyć funduszy akcyjnych będzie oscylowało wokół zera, dopóty o kształcie rynku będą decydować inwestorzy zagraniczni w przypadku WIG20 czy może WIG30. Jeśli chodzi o średnie firmy, a przede wszystkim małe to inwestorzy detaliczni będą decydować o poziomie ich wycen.

Języczkiem u wagi w ocenie koniunktury zdaje się być rynek ofert pierwotnych, który jest mocny od debiutu Allegro i zdaje się zmieniać postrzeganie rynku kapitałowego w oczach inwestorów, ale i deponentów. ¶