Otwarcie wypadło słabiej, ale w trakcie dnia udało się odrobić całe wtorkowe straty sięgające w przypadku obligacji serii DS1029 nawet 0,6 proc. W środę rentowności spadały również na Węgrzech i w Turcji. Te rynki wyraźnie wyróżniały się na tle krajów regionu EMEA. W tym samym czasie rentowność niemieckiej dziesięciolatki nie zmieniła się, a czeskie obligacje taniały. Po południu obligacje polskie dwuletnie wyceniano na poziomie 1,56 proc., pięcioletnie – 1,80 proc. a dziesięcioletnie – 2,09 proc. Mimo obserwowanego wzrostu wycen, w porównaniu z poprzednim tygodniem krzywa rentowności uległa wyraźnemu wystromieniu. Rentowność dwulatek wzrosła o 2, pięciolatek – o 13, a dziesięciolatek – aż o 21 pkt baz. W przypadku tych ostatnich to poziomy wyższe już o 40 pkt baz. w porównaniu z tymi obserwowanymi w połowie sierpnia i dużo bliższe lipcowemu i wstępnemu sierpniowemu odczytowi inflacji - odpowiednio 2,9 proc. i 2,8 proc. Jednocześnie rozliczany za 21 miesięcy kontrakt FRA na trzymiesięczny WIBOR wyceniał, że ten będzie o 15 pkt baz. niższy niż ustalony w środę.

RPP, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie. W komunikacie zwrócono uwagę na rosnące konsumpcję, zatrudnienie i płace. Rada pozytywnie oceniła też perspektywy koniunktury w najbliższych latach. ¶

Andrzej Bebłociński diler, PKO BP