Potwierdziły to wyniki sprzedaży luksusowych wyrobów skórzanych firmowanych przez Hermes International i giganta branży kosmetycznej L'Oreala, które odnotowały dwucyfrowy wzrost sprzedaży na azjatyckich rynkach w IV kwartale.

Przychody Hermesa bez uwzględniania zmian kursów walut i wyników z rynku japońskiego wzrosły w Azji o 13 proc. – poinformowała spółka w piątkowym raporcie. L'Oreal, którego komunikat ukazał się w czwartek wieczorem, sprzedaż w Chinach miał lepszą niż w jakimkolwiek czwartym kwartale wcześniej. – Jesteśmy przekonani, że chiński wzrost w tym sektorze utrzyma się, bo stoi za nim strukturalny rozwój wyższej klasy średniej, dla której luksus stał się dostępny – powiedział na konferencji prasowej Nicolas Hieronimus, wiceprezes spółki.

Chińska gospodarka w minionym roku rozwijała się najwolniej od 1990 r., co odczuły spółki z innych branż – od Apple'a po Caterpillara. Ale prognozy spadku wydatków na luksus nie sprawdziły się. LVMH informował pod koniec stycznia o silnym popycie w Chinach na wina i spirytualia, a także na odzież i wyroby skórzane. Podobne raporty opublikował Richemont, producent naszyjników Cartiera i zegarków Piaget.