pbs.twimg.com

Turecka giełda okazuje się zadziwiająco odporna na wstrząsy polityczne. W ubiegłym roku rynek turecki był pod presją wyborów, które utwierdziły władzę prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, z obawami, że Erdogan zacznie mocniej ingerować w politykę pieniężną (co się spełniło), a także z turecką inwazją na północną Syrię i groźbą amerykańskich sankcji. Pod presją była też turecka waluta. Dobre nastroje utrzymują się również w tym roku, zwłaszcza po osłabieniu napięcia na linii USA-Iran.

Pytanie, jak giełda zareaguje na wielce prawdopodobne obniżenie stóp przez bank centralny – co po raz kolejny potwierdziłoby jego zależność od prezydenta. Ten oznajmił niedawno, że tureckie stopy zejdą w tym roku do wartości jednocyfrowych. Tymczasem rośnie presja inflacyjna, słaby wciąż jest wzrost gospodarczy.