Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Załóżmy, że na nieoprocentowanym koncie w banku mam 100 tys. zł. I pomyślałam, żeby wpłacić część do funduszy. Jakiego rodzaju fundusze powinnam wziąć pod uwagę?
Dla tych osób, które nie tolerują nawet niewielkiego ryzyka, mam niezbyt dobrą wiadomość. O ile w ubiegłym roku, inwestując w fundusze papierów dłużnych (polskich uniwersalnych długoterminowych), uzyskaliśmy średnią stopę zwrotu na poziomie 3,8 proc., a w przypadku funduszy inwestujących w długoterminowe obligacje skarbowe nawet 6 proc., o tyle w tym roku trudno oczekiwać tak dobrych wyników. Fundusze dłużne, zwłaszcza te, które inwestują w krótkoterminowe papiery wartościowe, mogą przynieść 0,5–1 proc. W przypadku funduszy mających w portfelach długoterminowe papiery skarbowe sytuacja też nie wygląda różowo, ponieważ nie należy spodziewać się dalszego spadku rentowności obligacji, a więc wzrostu ich cen. Pozostają więc fundusze, które są bardziej ryzykowne.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O obliczu I półrocza na rynkach w dużym stopniu zdecydował dolar - jego konsekwentne osłabienie, przypominające początek poprzedniej kadencji Trumpa, popchnęło w górę rynki wschodzące, na czym skorzystały też polskie akcje. Nasz Portfel edukacyjny notował półrocze najlepsze od... 2009 r.
Po rewelacyjnym pod względem stóp zwrotu I półroczu warszawskiej giełdy eksperci pozostają umiarkowanymi optymistami, jeśli chodzi o jej zachowanie w II połowie roku.
– Dziś być może jesteśmy świadkami odejścia od reguły „safe haven”, że jeżeli coś się dzieje, to pieniądz płynie do Stanów Zjednoczonych – mówi dr Kamil Gemra.
Sezonowość sprzyja obecnie inwestorom na warszawskiej giełdzie. Historycznie, lipiec jest bowiem jednym z najlepszych miesięcy na GPW – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
– Rynek z reguły z dwu-, trzykwartalnym wyprzedzeniem zaczyna dyskontować przyszłe zdarzenia w gospodarce, dawałoby nam to okolice lata czy też jesieni, wtedy ceny złota ponownie mogą zacząć się ożywiać – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex.