Do tej pory RBA zwracał uwagę na podwyższoną inflację i utrzymywał narrację, że możliwa jest zarówno obniżka, jak i podwyżka stóp (a pierwsze cięcie widział dopiero w połowie 2025 r.), to teraz wzrosła presja na podwyżkę w najbliższych miesiącach. Rynek daje 33 proc. prawdopodobieństwa takiego ruchu już na początku sierpnia i ponad 50 proc. w listopadzie. W efekcie AUD jest dzisiaj jedną z najsilniejszych walut w zestawieniach. Trudno jednak ocenić na ile ten ruch się utrzyma, gdyż na szerokim rynku to amerykański dolar jest silny. Inwestorzy na powrót zastanawiają się nad tym, jaki scenariusz w temacie stóp procentowych obierze FED, a także, czy należy zajmować się tematem wyborów we Francji. W efekcie para EURUSD zeszła dzisiaj poniżej 1,07. Wpływ na to mógł mieć też słabszy odczyt indeksu zaufania niemieckich konsumentów - wskaźnik Gfk za lipiec spadł do -21,8 pkt.
Dzisiejszy kalendarz makro będzie pusty, stąd też większy wpływ na FX może mieć sentyment na Wall Street. Dzisiaj w gronie najsłabszych walut w zestawieniach są te z regionu CEE3, a pośród majors to wspomniane euro, korona szwedzka i frank.
EURUSD - jednak w dół?
Para EURUSD zeszła poniżej 1,07, co może być sygnałem, że kolejne dni przyniosą dalsze spadki. Rynek znów "wyciąga" temat słabych perspektyw dla gospodarki strefy euro, obniżek stóp procentowych przez ECB, oraz zbliżających się wyborów we Francji, które pozostają dużą niewiadomą. Niewykluczone, że nerwowo będzie między pierwszą, a drugą turą (30 czerwca - 7 lipca), kiedy to może też dojść do zakulisowych rozmów ws. potencjalnych transferów do Zjednoczenia Narodowego, które będzie zabiegać o to, aby mieć większość parlamentarną. Tymczasem rynki zdają się na razie brać pod uwagę tylko rząd mniejszościowy populistów od Le Pen.
Wykres dzienny EURUSD