Reklama
Rozwiń

DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 9 maja - Bank Anglii w centrum uwagi

W czwartek rano dolar jeszcze nieco zyskiwał na szerokim rynku, ale był to ruch czysto kosmetyczny.

Publikacja: 09.05.2024 10:10

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Widać, że do kontynuacji umocnienia amerykańskiej waluty potrzeba będzie nowych argumentów, a te mogą pojawić się (lub wcale nie) dopiero przy okazji publikacji danych CPI z USA w najbliższą środę, 15 maja. Wczoraj mieliśmy niewielką korektę indeksów na Wall Street, ale biorąc pod uwagę skalę ruchu w górę z pierwszych dni maja, jest ona raczej dowodem na to, że rynek jest silny, a apetyt na ryzyko może dalej rozdawać karty (i być może inflacja CPI z USA w przyszłym tygodniu mu w tym aż tak nie przeszkodzi).

Dzisiaj kluczowym punktem kalendarza będzie posiedzenie Banku Anglii, kończące się o godz. 13:00. Wczoraj szwedzki Riksbank potwierdził tezę, że decydenci zaczynają działać niezależnie i nie oglądają się zbytnio na większych graczy, jak ECB, czy FED. W przypadku Szwedów sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że korona jest relatywnie słaba w dłuższym okresie na tle innych walut. Co zrobią dzisiaj Anglicy? Szanse na cięcie stóp są minimalne, ale rynki interesować będzie to, czy BOE podbije oczekiwania, co do obniżki już w czerwcu (obecnie wynoszą one 45 proc.). Dzisiaj poznamy też nowe projekcje makro, które mogą pokazać, ile racji mieli niektórzy członkowie BOE (w tym sam prezes Bailey) twierdząc w ostatnich tygodniach, że inflacja może nadal spadać. Uwagę rynków zwróci dzisiaj też informacja o rozkładzie głosów w MPC - do tej pory za cięciem stóp głosował tylko Swati Dinghra. Wskazuje się, że może dołączyć do niego Dave Ramsden (wtedy mielibyśmy 7-2). Informacje z BOE mogą dzisiaj podbić zmienność na funcie.

Poza wątkiem BOE w kalendarzu na czwartek nie ma wiele istotnych informacji. Za nami są już dane o bilansie handlowym w Chinach, które można odebrać pozytywnie - wzrost importu aż o 8,4 proc. r/r w kwietniu to sygnał zapowiadający ożywienie popytu wewnętrznego i tym samym podbijający oczekiwania, co do lepszych perspektyw dla chińskiej gospodarki. Dzisiaj uwagę zwrócą jeszcze wystąpienia decydentów w bankach centralnych - wiceprezesa ECB (de Guindos) o godz. 14:15, szefa Banku Kanady (godz. 17:00) i Mary Daly z FED (godz. 20:00). Poza tym w kraju mamy decyzję RPP.

GBPUSD - zejdziemy mocniej w dół?

Od kilku dni funt radzi sobie gorzej na tle innych walut, co może pokazywać, ze inwestorzy nie są pewni przekazu z BOE i dopuszczają możliwość, że będzie on bardziej "gołębi". Na parze GBPUSD widać, że wróciliśmy w okolice wsparć przy 1,2465. Kontynuacja spadków będzie oznaczać, że uderzymy w rejon 1,24, gdzie mamy i lokalne wsparcie i rysowaną od początku marca linię trendu spadkowego. 

Reklama
Reklama
Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny GBPUSD

Foto: DM BOŚ

Wiele będzie zależeć od tego jak rynki zinterpretują przekaz z Banku Anglii po godz. 13:00. Jeżeli rzeczywiście przesunie on wyraźnie oczekiwania, co do cięcia stóp już na czerwiec, to niewykluczone, że GBPUSD zejdzie jeszcze w tym tygodniu w okolice kwietniowego minimum przy 1,23.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama