Jak to się mogło stać? Przez lata cieszyliśmy się ze stabilności cen, która pozwoliła Radzie na rekordowy okres utrzymania stóp procentowych bez zmian i to na niskim poziomie 1,5%, wspierającym wzrost gospodarczy i zapewniającym rządowi niskie koszty obsługi długu. Tymczasem dziś mówimy o tym, że nawet podniesienie stóp procentowych do 4% to znacząco za mało. Za mało ponieważ przy inflacji bliskiej 11% oznacza to najgłębsze ujemne realne stopy (czyli stopy procentowe minus inflacja) w historii. Oczywiście i wbrew hasłom osób szukających rozgłosu nie ma jednej prostej odpowiedzi na to pytanie. Ja uważam, że to niefortunna mieszanka czynników globalnych i niefrasobliwej polityki gospodarczej. Wojna na Ukrainie znacznie skomplikowała perspektywy inflacji, ale powiedzmy sobie szczerze – już przed nią Rada „goniła inflację" i przy poszczególnych decyzjach wybierała raczej nieco mniejszy niż nieco większy ruch, co z dzisiejszej perspektywy znów stawia ją w niekomfortowej sytuacji. Tylko na podstawie tych wcześniejszych decyzji oczekuję podwyżki do 4,25% (o 75 punktów bazowych), bo stopy należałoby podnieść mocniej (w polityce pieniężnej ważna jest przewidywalność, ale w sytuacjach nadzwyczajnych – a taką mamy obecnie – duży ruch jest uzasadniony, jeśli zostanie dobrze wytłumaczony). To oczywiście nie będzie ostatnie słowo.
Globalnie uwaga powoli ponownie kieruje się na Fed, który komunikuje coraz ostrzejsze ruchy. Wczoraj chór przedstawicieli (wraz z Lael Brainard, naczelnym gołębiem FOMC) zapowiadał początek ograniczania bilansu Fed już od maja, czym zmącił rynkowy optymizm. Szczerze powiedziawszy reakcje te nie są specjalnie duże jak na skalę eksperymentu, który Fed zamierza rynkom zaserwować. Nadal do końca nie wiem, co kieruje przedstawicielami FOMC – nie jestem w stanie uwierzyć, że kilka miesięcy temu nie wiedzieli „co się święci", gdy zwlekali z zakończeniem dodruku. Dlaczego zatem teraz nagle tak zmieniają zdanie?
W kalendarzu poza decyzją rady mamy jeszcze protokół z marcowego posiedzenia FOMC (20:00), mocno wyczekiwany, gdyż mogą tam znaleźć się szczegóły programu ograniczenia bilansu. Warto zwrócić też uwagę na załamanie indeksu PMI dla usług w Chinach (spadek z 50,2 do 42 pkt.), co pokazuje, że lokalne lockdowny mocno odcisnęły się na biznesie. O 8:15 euro kosztuje 4,6552 złotego, dolar 4,2776 złotego, frank 4,5853 złotego, zaś funt 5,5820 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB [email protected]
Niniejszy materiał stanowi publikację handlową w rozumieniu art. 24 ust. 3 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego Rady 2014/65/UE z dnia 15 maja 2014 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniająca dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę 2011/61/UE (MIFID II). Publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów lub jakiejkolwiek innej porady, w tym w zakresie doradztwa inwestycyjnego, w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2019, poz. 875 z póź. zm.). Publikacja handlowa sporządzona jest z zachowaniem najwyższej staranności, obiektywizmu, przedstawia stan faktyczny znany autorowi na datę sporządzenia i pozbawiona jest wszelkich elementów ocennych. Publikacja handlowa sporządzana jest bez uwzględnienia potrzeb klienta, jego indywidualnej sytuacji finansowej oraz nie prezentuje w żaden sposób jakiejkolwiek strategii inwestycyjnej. Publikacja handlowa nie stanowi oferty sprzedaży, oferowania, subskrypcji, zaproszenia do nabycia, reklamy, promocji jakichkolwiek instrumentów finansowych. XTB S.A. nie ponosi odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta, w tym w szczególności za nabywanie lub zbywanie instrumentów finansowych podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji handlowej. W przypadku, w którym publikacja handlowa zawiera jakiekolwiek informacje odnośnie jakichkolwiek wyników dotyczących instrumentów finansowych w niej wskazanych, nie stanowią one jakiejkolwiek gwarancji lub prognozy odnośnie wyników w przyszłości.