Kolejne godziny pokazały, że dolar odrobił wcześniejsze straty – w efekcie powróciliśmy w okolice złamanego wcześniej poziomu 84,00 pkt.
Słowa Trumpa o tym, że Yellen mogłaby pozostać szefem FED na kolejną kadencję, to niewątpliwie pewne zaskoczenie dla rynków, ale i też fakt nad którym łatwo przejść do porządku dziennego – i tak wszystko będzie się decydować dopiero na jesieni. Z kolei nawiązanie do nazbyt silnego dolara może wskazywać, że Trump liczy się z tym, że jego ustawy dotyczące podatków, mogą doprowadzić do dalszego umocnienia waluty – tym samym na łamach WSJ podjął pewną specyficzną formę interwencji.
Wykres tygodniowy BOSSA USD
Tymczasem w krótkim okresie tematem rozgrywającym rynki pozostanie geopolityka. Mimo pojawiających się spekulacji, że 15 kwietnia Korea Północna może przeprowadzić pokazową próbę atomową (obchodzone jest tam wtedy święto państwowe), na dziennym układzie USD/JPY mamy formację młota, a wsparcie na 108,70 opisywane rano, dość dobrze zadziałało. Niemniej warto pozostać ostrożnym, gdyby rozwój wypadków w Korei miał doprowadzić do szybkiego rozwiązania militarnego ze strony USA z pominięciem Chin – wtedy JPY mógłby ponownie wyraźnie zyskać.
Wykres dzienny USD/JPY